Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrajnie odmienne oceny odchodzącego rządu

Tomasz Plaskota
archiwum
Polityka. Wczoraj odbyło się ostatnie posiedzenie rządu Ewy Kopacz. Przyjęto projekt ustawy o jednorazowym dodatku dla niektórych emerytów i rencistów, postanowiono wdrażać od roku akademickiego 2016/2017 program „Studia dla wybitnych”.

Ewa Kopacz została zaprzysiężona na premiera 22 września 2014 r. po tym, jak Donald Tusk zrezygnował z pełnienia tej funkcji i został przewodniczącym Rady Europejskiej.

- Poszedł do Brukseli po większe pieniądze, a w Polsce zostawił swoją bliską współpracownicę. Zaczęło się od zakopywania afery taśmowej, dzięki której dowiedzieliśmy się, że rządy Tuska to „c..j, d..a i kamieni kupa”. To był rząd niespełnionych obietnic - nie szczędzi krytyki poseł Marek Suski (PiS).

- Rząd nie rozwiązał żadnego ważnego dla Polaków problemu. Żadna instytucja publiczna nie funkcjonuje dobrze, szczególnie widać to w służbie zdrowia, gdzie ludzie przez kilka lat muszą czekać na operacje. Na przykładzie wymiaru sprawiedliwości widać brak poczucia szacunku dla Polaków. Ogromnym problemem jest zadłużenie, jakie zostawia po sobie gabinet PO-PSL - komentuje Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK. Zwraca też uwagę, iż premier obiecywała rozwiązać problemy „frankowiczów”. Kłopoty ze spłatą kredytów we frankach dotyczą miliona osób i ich rodzin. Zdaniem Szewczaka, gdy pojawił się konflikt między „frankowiczami” a bankami, premier stanęła po stronie banków.

Negatywnie oceniają rząd również rolnicy. - Chwali się działaniami w sferze rolnictwa, a tak naprawdę nie ma czym się chwalić. Sadownicze i rolnicze grupy producenckie mają coraz większe problemy, wiele z nich bankrutuje. Polskim rolnikom wmawia się, że rząd nie może wspierać rolnictwa, bo zabrania tego prawo unijne, a w Niemczech nie ma takiego problemu - narzeka Stanisław Sitarek, członek Zarządu Głównego Związku Sadowników RP i szef Rady Nadzorczej Spółdzielni Ogrodniczej w Grójcu.

Są oczywiście i obrońcy rządu Ewy Kopacz. Pozytywnie ocenia odchodzący gabinet Sławomir Nitras, główny doradca premier Kopacz. Podkreśla, że rząd działał w trudnych warunkach, w czasie permanentnej kampanii wyborczej, najpierw prezydenckiej, później parlamentarnej.

- Udało się zrealizować to wszystko, co zostało przedstawione w __expose. Rząd zbudował zupełnie nowy system udzielania pomocy społecznej. Nie rozdawanie pieniędzy, ale prawdziwa polityka społeczną. Wzrosła jej jakość. Wydłużyliśmy urlopy macierzyńskie, zwiększyła się pomoc dla osób starszych - wylicza Nitras.

Zdaniem doradcy pani premier zrealizowano program restrukturyzacji górnictwa, zakończono proces energetycznego uniezależniania Polski od dostawców ze Wschodu, wyprowadzono kraj z procedury nadmiernego deficytu, przedstawiono i konsekwentnie realizowano krajowe plany budowy dróg i autostrad oraz plan kolejowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski