Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrzydło mi odpowiada

Rozmawiał Jacek Żukowski
Adam Marciniak rozegrał jesienią 18 z 19 meczów ligowych
Adam Marciniak rozegrał jesienią 18 z 19 meczów ligowych fot. Wojciech Matusik
Rozmowa. ADAM MARCINIAK, obrońca Cracovii, w niedzielnym spotkaniu ze Śląskiem może zagrać w drugiej linii a nie w obronie

– Śląsk będzie faworytem niedzielnego meczu?

– Kto jest faworytem, to jest nieważne, wszystko i tak zweryfikuje boisko. Nie zastanawiam się więc nad tym, komu się daje więcej szans. Mam nadzieję, że wygramy.

– Wasze mecze nie nastrajają optymistycznie, przegraliście cztery ostatnie sparingowe spotkania...

– Mecz z Tychami można potraktować jako ostrzeżenie przed ligą, ale każdy ma przekonanie, że w spotkaniu o stawkę będzie inaczej.

– To tylko wasze życzenia, czy jest to realne?

– Graliśmy w Polsce dwa sparingi z ekstraklasowymi drużynami – z Podbeskidziem łatwo wygraliśmy, z Jagiellonią co prawda przegraliśmy, ale w samej końcówce meczu. Byliśmy zdecydowanie lepsi, więc są przesłanki do tego, by wierzyć w zwycięstwo.

– Gdyby w lidze zdarzyła się taka seria – czterech porażek z rzędu – to każdy biłby na alarm, byłaby panika. Do sparingów podchodzi się inaczej?

– Tak, liga jest najważniejsza. Gdy wygramy w niedzielę, nikt nie będzie patrzył na mecze kontrolne. Często jest tak, że nie gra się optymalnym składem. Aczkolwiek zaskakująca była ta porażka. Myślę, że już wyciągnęliśmy z niej wnioski.

– Dobry start to połowa sukcesu – to truizm, ale trudno myśleć inaczej.

– Ciągle mamy nadzieje na pierwszą ósemkę, porażka by nas bardzo od niej oddaliła.

– Śląsk jest już bez Sebastiana Mili. To będzie gorszy zespół niż jesienią?

– Nie, przyszło do niego kilku zawodników. Marco Paixao jest w pełni zdrowy, nie ma co więc upatrywać naszej szansy w braku jednego, choć kluczowego zawodnika. Sądzę, że Śląsk będzie równie mocny jak jesienią.

– We Wrocławiu odebraliście gospodarzom punkty, byliście bliscy zwycięstwa.

– Patrzenie na to, co było pół roku temu, nie ma większego sensu. Nadzieję opieram raczej na tym, że okres przygotowawczy przepracowaliśmy dobrze i powinno to procentować. Będziemy dobrze wyglądali pod względem fizycznym i piłkarskim.

– Gdyby przyszło Panu zagrać na skrzydle, a nie w obronie, to ucieszy się Pan?

– Ucieszę się, gdy trener w ogóle wystawi mnie w składzie. Zobaczymy, jaka będzie jego koncepcja. Skrzydło mi też odpowiada. W ofensywie trzeba grać jak typowy skrzydłowy, a w obronie jak boczny obrońca w czwórce. Ta pozycja jest bardzo wymagająca i sądzę, że trener będzie często rotował zawodnikami o różnym charakterze. Jak trzeba będzie bardziej atakować, to pewnie będą grali po bokach piłkarze o charakterze pomocników. Gdy będziemy nastawieni na defensywę, nasz szkoleniowiec będzie wystawiał innych graczy.

– Ze Śląskiem trzeba będzie grać ostrożnie, czy wręcz zaatakować?

– Nie będziemy się otwierać przed meczem i rozbierać na czynniki pierwsze naszej gry, ale sądzę, że będzie ona odważna.

– Tęskni Pan już za ligą? Przerwa w rozgrywkach trwała aż dwa miesiące.

– Te przerwy są stanowczo zbyt długie. Każdy piłkarz czeka już na pierwszy gwizdek sędziego.

Nowak dostał 2 lata

ByŁy już Piłkarz Cracovii (rozwiązał kontrakt w grudniu), Dawid Nowak, został ukarany przez Komisję Dyscyplinarną PZPN dwuletnią dyskwalifikacją. Kara jest wynikiem stosowania przez zawodnika niedozwolonej substancji – stanozololu, tzw. twardego sterydu. – Zawodnikowi przysługuje odwołanie do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl-u – powiedział przewodniczący Komisji Dyscyplinarnej Mikołaj Bednarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski