Skrzynki na listy znikają z tarnowskich ulic

Poczta Polska demontuje skrzynki na listy. W ostatnim czasie na tarnowskich osiedlach usunięto ich całkiem sporo. Ile dokładnie? Tego państwowa spółka nie chce ujawnić. Tymczasem ludzie przyzwyczajeni do tradycyjnej korespondencji listowej nie mogą się ich teraz doszukać.

Tarnowianin Tadeusz Ryś jest pasjonatem krzyżówek. Rozwiązuje ich naprawdę sporo, a hasła wysyła od zawsze na kartkach pocztowych. Zazwyczaj wrzucał je do skrzynki zainstalowanej przy ul. Starodąbrowskiej. Mocno zdziwił się, gdy ostatnio poszedł w znane miejsce, aby wysłać kolejną partię kartek, ale skrzynki już nie znalazł. - Pomyślałem, że może wandale ją zniszczyli i jest to problem chwilowy. Postanowiłem pójść dalej i wrzucić je do kolejnej - na rogu Wałowej i Brodzińskiego, ale tam również skrzynki nie było - opowiada.

Emeryt nadłożył sporo drogi i po ponadpółgodzinnym krążeniu po centrum Tarnowa kartki ostatecznie wysłał dopiero z placówki pocztowej przy ul. św. Ducha. Tam dowiedział się, że za znikaniem skrzynek nie stoją wandale, ale sami... pocztowcy.

- Przeprowadzone przez nas analizy wykorzystania skrzynek nadawczych na terenie miasta pokazały, że niektóre z nich nie są użytkowane w ogóle lub, jeśli są, to w bardzo znikomym stopniu. Zdecydowaliśmy się zatem je zdemontować - wyjaśnia Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej S.A.

Ile konkretnie skrzynek w Tarnowie i w jakich lokalizacjach usunięto? Poczta nie chce tego zdradzać, zasłaniając się tajemnicą handlową. Swoją drogą ustaliliśmy, że kolejne zdemontowane zostały w ostatnim czasie m.in. przy ul. Krakowskiej oraz przy ul. Tuwima na Zabłociu.

- Ludzie załamują ręce. Skrzynka w tym miejscu była bardzo wygodna. W okolicy mieszka wiele starszych osób. Teraz, aby wysłać list, muszą iść na pocztę. Najbliższa jest w Gumniskach, a to dobre dwa kilometry stąd - skarży się Stanisław Gadziała z ul. Tuwima.

Pocztowcy zapewniają, że jeśli zainstalowanie skrzynki nadawczej na danym obszarze jest zasadne, gotowi są zamontować ją na okres próbny.

- Przesyłki listowe, przekazy pocztowe oraz wpłaty na rachunki bankowe mogą przyjmować od klientów również listonosze obsługujący dany rejon. Nie trzeba zatem szukać skrzynki, by nadać korespondencję - dodaje Zbigniew Baranowski.