MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skupmy się na pracy

Redakcja
Od soboty Grzegorz Czajka jest burmistrzem, a Nowe Brzesko miastem. Fot. Aleksander Gąciarz
Od soboty Grzegorz Czajka jest burmistrzem, a Nowe Brzesko miastem. Fot. Aleksander Gąciarz
Z nadejściem nowego roku stał się Pan burmistrzem, a Nowe Brzesko miastem. Widzi Pan w tej zmianie statutu szansę?

Od soboty Grzegorz Czajka jest burmistrzem, a Nowe Brzesko miastem. Fot. Aleksander Gąciarz

Rozmowa z Grzegorzem Czajką, od 1 stycznia burmistrzem Nowego Brzeska, które uzyskało właśnie prawa miejskie

- Na to, że Nowe Brzesko stanie się od 1 stycznia miastem ja jako wójt, ani nowa Rada Gminy, nie mieliśmy wielkiego wpływu. Zastaliśmy już pewną sytuację, decyzje zostały podjęte. Sama zmiana nazwy jeszcze niewiele daje. Ani większych możliwości pozyskiwania środków, ani nie dodatkowego napędu do rozwoju. Nadal wszystko będzie zależało od ludzi, od ich przedsiębiorczości, aktywności, od tego jak władze będą umiały się poruszać w strukturach państwa.

- Pan nigdy nie ukrywał, że wielkim entuzjastą przywrócenia miejskości nie był.

- Muszę to potwierdzić. Obserwowałem od początku sposób dochodzenia do tej decyzji. Wiele rzeczy takich, jak forma konsultacji, organizacja zebrań, osobiście mi się nie podobały.

- Ale ma Pan jakiś konkretny argument, który przeciwko tej decyzji by przemawiał? Jakieś zagrożenia z tym związane?

- Myślę, że teraz, gdy już mamy do czynienia z faktami, nie ma sensu o tym mówić. Trzeba skupić się na dobrych stronach. To duża rola dla burmistrza, bo trzeba pokazać, że Nowe Brzesko zasługuje na to, żeby być miastem. Mam na myśli konieczność dokończenie szeregu zadań: chodników, dróg, kanalizacji, zmiana wizerunku naszej miejscowości. Mamy problem odwodnienia, który raz po raz daje nam się we znaki, szczególnie w rejonie ulic Nękanowice i Lubelskiej. Jeżeli te wszystkie sprawy uda się nam załatwić, wtedy będzie można mieć z miejskości pełną satysfakcję.

- Czy w związku ze zmianą statusu gmina poniesie jakieś poważne koszty?

- Jeżeli koszty będą, to raczej symboliczne. Nie liczyłem tego dokładnie, ale myślę, że dla budżetu będzie to kilka, góra kilkanaście tysięcy złotych. Wiadomo, że trzeba zmienić szyldy, pieczątki. Myślę, że również mieszkańcy nie poniosą kosztów z tego tytułu bo dowody osobiste i tak należy sukcesywnie zmieniać po tym, gdy stracą ważność.

- Przeciwnicy miejskości twierdzą, że wzrosną podatki, że stracą na tym nauczyciele. Po objęciu urzędu na pewno sprawdził Pan te informacje. Czy to zatem realna groźba?

- Nie mamy miejscowości, która byłaby większa niż 5 tysięcy mieszkańców, dlatego nauczyciele nie stracą swoich przywilejów. Również mieszkańcy nie powinni tego odczuć w żaden niekorzystny sposób.

- Wymieniając liczne zadania, które trzeba dokończyć można odnieść wrażenie, że w tej chwili postrzega Pan Nowe Brzesko jako miasto nieco kulawe?

- Może nie aż tak. Jesteśmy miastem, tego się trzymamy, szanujemy decyzje już podjęte i nie ma co nad tym dywagować. Wszelkie dyskusje na ten temat trzeba uciąć i skupić się na pracy nad inwestycjami. To jest rola burmistrza, radnych, instytucji, które mają na to wpływ. I do tego trzeba się zabrać ze zdwojoną energią. Tak, aby niedługo ktoś przejeżdżając przez Nowe Brzesko mógł opowiedzieć innym, że widział po drodze bardzo ładne miasteczko.

- Na zakończenie swojego wójtowania dostał Pan wspaniałą wiadomość. Gmina otrzymała prawie 3 miliony złotych ze środków MRPO. To pieniądze, o które poprzedni wójt i Pan walczyliście wiele miesięcy. To powinno ułatwić zamierzenia, o których Pan mówi.
- Bezwzględnie tak. W sprawie tych pieniędzy byłem w Urzędzie Marszałkowskim już 23 listopada, dwa dni po wyborach. Ich przekazanie wcale nie było sprawą oczywistą, trzeba było te środki "wychodzić". Wszystko rozegrało się w ciągu ostatnich dni. Najpierw była mowa o 600 tysiącach, potem 1,6 miliona, wreszcie w czwartek dostaliśmy informację o tym, że dostaniemy prawie 3 miliony. Oczywiście bardzo poprawiło mi to samopoczucie, bo zyskujemy możliwość dokończenia kanalizacji, czy wykonanie termomodernizacji szkoły w Nowym Brzesku.

Rozmawiał Aleksander Gąciarz

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski