Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skuteczna Kobryn i pracowita Simmons

Justyna Krupa
Ewelina Kobryn zdobyła 21 pkt.
Ewelina Kobryn zdobyła 21 pkt. fot. Anna Kaczmarz
Ekstraklasa koszykarek. Wyjazdowe zwycięstwo nad Ślęzą Wrocław (71:65) znacznie poprawiło humory w ekipie Wisły Can-Pack Kraków.

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla drużyny koszykarek „Białej Gwiazdy”. Kontuzje i problemy kadrowe nie ułatwiały drużynie pracy. Tym cenniejsze było dla mistrza Polski zwycięstwo we Wrocławiu nad jedną z czołowych ekip poprzedniego sezonu - Ślęzą.

- Po porażce z AZS Lublin było dla nas bardzo ważne, żeby zwyciężyć we Wrocławiu - podkreślił szkoleniowiec Wisły Can-Pack Jose Hernandez. - Tam zawsze gra się ciężko. Zwłaszcza, gdy zaczyna się mecz tak, jak my zaczęliśmy. W moim zespole nie było agresji, przegrywaliśmy 0:13, to było nie do pomyślenia. Z upływem czasu graliśmy jednak coraz lepiej w każdym elemencie, zwłaszcza w obronie.

Kluczowe było to, że znacznie lepiej niż w meczu z AZS prezentowała się liderka Wisły Can-Pack Ewelina Kobryn. Nie tylko rzuciła 21 punktów, miała również na koncie tuzin zbiórek.

-_ Gratuluję dobrego meczu Ewelinie, zdobyła dużo punktów, ale byliśmy na __to przygotowani, bo cały czas mamy wąski skład zawodniczek podkoszowych - _usprawiedliwiał swój zespół trener wrocławianek Arkadiusz Rusin.

Kobryn podkreślała, że wiślaczkom niełatwo było podnieść się po przegranej z AZS, ale we Wrocławiu starały się walczyć do końca. „Goniły” wynik właściwie od początku spotkania i w ostatniej minucie meczu dopięły swego.

- W głowach siedziała nam porażka z lubliniankami, ale jesteśmy drużyną, która w 80 procentach znajduje się w przebudowie i każdy mecz jest dla nasinny - tłumaczyła Kobryn. - To było trudne spotkanie, jednak wyniosłyśmy z niego wiele pozytywnych kwestii. Najważniejsze to znaleźć najlepszą opcję w trakcie gry i ją wykorzystać. To się tym razem udawało.

Trenera Hernandeza na pewno cieszy też to, że błyskawicznie w zespół wkomponowała się Amerykanka Meighan Simmons. Spotkanie we Wrocławiu było dla niej dopiero drugim meczem w barwach Wisły, ale już była drugą najlepiej punktującą zawodniczką swojej ekipy. Mimo, że w przeszłości zarzucano jej egoistyczną grę, tym razem pracowała też dla zespołu. Miała aż siedem zbiórek na koncie i - co istotne - nie notowała strat.

Już jutro Wisłę czeka kolejny sprawdzian. O godz. 18.30 podejmą we własnej hali Basket 90 Gdynia. W okresie przygotowawczym krakowianki dwukrotnie wygrywały z gdyniankami w sparingach, co powinno im dodać pewności siebie przed jutrzejszym spotkaniem.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o koszykarkach Wisły Can-Pack Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski