Gmina Nawojowa, której miejscowości położone są głównie w górskich dolinach pasma Jaworzyny Krynickiej, ponosi straty niemal po każdej większej nawałnicy. Nie ma więc roku, by wójt nie robił listy kosztów wynikających z tego tytułu. Po tygodniu prawie nieprzerwanych opadów deszczu zdążył już objechać całą gminę i próbuje podsumować ich skutki.
- Nie chciałbym na razie szafować liczbami - powiedział nam wójt Stanisław Kiełbasa. - Z wstępnego przeglądu wynika, że odbudowa dróg będzie kosztować 2-3 mln zł. Bo głównie drogi ucierpiały. Największe straty mamy w części gminy od Starego Sącza, a więc w okolicach Żeleźniko wej Wielkiej. Tu rozmyło drogę żwirową na Gajówkę, podmyta został asfaltowa droga z Żeleźnikowej Wielkiej na Zagórze. W ubiegłym roku ulewy ją napoczęły, a w tym roku dokończyły. Pozatykane mamy tam przepusty i generalnie rozmyte drogi rolnicze do gospodarstw.
Jak informuje nas wójt Kiełbasa, pojawiło się - niewielkie co prawda - jednak niepokojące osuwisko na Bączej Kuninie. We Frycowej jest także kilka dróg podmytych i to asfaltowych. Żwirowe dukty zostały poważnie uszkodzone na terenie Homrzysk. W samej Nawojowej woda narobiła szkód na dojeździe do cmentarza.
(WCH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?