Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słabi bez Kozioła

PIET
Roman Ciochoń, trener Wolanii: - Cieszą mnie przede wszystkim zdobyte punkty, gdyż styl, jaki zaprezentował zespół w niedzielnym meczu daleki był od doskonałości. Głównym powodem słabszej gry była absencja dwóch podstawowych zawodników, na których opiera się gra zespołu: kontuzjowanego Dominika Kaima i pauzującego za żółte kartki Mirosława Kozioła. Szczególnie widoczny był brak tego drugiego, gdyż jest on głównym reżyserem i organizatorem gry w naszej drużynie. Bez niego linia pomocy spisywała się bardzo słabo, brak było w niej zawodnika który potrafiłby wziąć na siebie odpowiedzialność za konstruowanie akcji ofensywnych. Po przerwie nieco ożywienia do gry drużyny wniósł wprawdzie wprowadzony Jakub Pajor, jednak zespół nadal nie funkcjonował tak jak powinien. Na szczęście mamy w drużynie doświadczonych zawodników, takich jak Grzegorz Jasiak czy Marcin Gąsior, którzy w trudnych chwilach potrafią przesądzić o losach meczu. Właśnie tak było w spotkaniu z Victorią, obaj strzelili gole w bardzo ważnych momentach, walnie przyczyniając się w ten sposób do zwycięstwa. Pochwała należy się także bramkarzowi Łukaszowi Mikrutowi, który w pierwszej połowie przy stanie 1-0 wygrał pojedynek sam na sam z doświadczonym Grzegorzem Świeradem. Kto wie jak potoczyłyby się losy meczu, gdybyśmy stracili wtedy gola. Psychika nie jest mocną stroną naszej drużyny, dlatego wtedy wynik końcowy mógłby być zupełnie inny niż nasze zwycięstwo.

Wolania Wola Rzędzińska - Victoria Witowice Dolne (2-0)

(PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski