Śladami Esterki, ukochanej króla Kazimierza Wielkiego

Kopiec Esterki, bo o nim mowa, niegdyś znajdował się w ogrodach królewskich wokół pałacu w Łobzowie. Miał powstać w XIV w. i według legendy został usypany z rozkazu Kazimierza Wielkiego na cześć jego żydowskiej kochanki - Esterki.

Król ponoć ją uwielbiał, a „była godną uwielbienia nie tylko z piękności z której słynęła, ale także i z cnót (...), pamiętała o nieszczęśliwych swych współwyznawcach” - jak pisał w 1845 r. Józef Mączyński w swoim dziele pt. „Pamiątka z Krakowa. Opis tego miasta i jego okolic”. Według Jana Długosza przychylność Kazimierza Wielkiego wobec polskich Żydów wiązała się bowiem z tym romansem, Esterka miała być ich protektorką.

Kopiec, który upamiętniał Esterkę, uważany był też za miejsce jej pochówku. Jednak dwukrotnie, w różnym czasie został przebadany i nie dokonano odkryć, które by to potwierdziły. Zobaczymy go na dawnych widokach Krakowa z XVII i XIX wieku, ale nie znajdziemy go już w dawnych królewskich ogrodach. Zniknął podczas budowy na tym terenie obiektów sportowych (w tym miejscu jest teraz boisko WKS Wawel) w latach 50. ubiegłego wieku. W zeszłym miesiącu natomiast radni Dzielnicy V Krowodrza zaproponowali, by przywrócić ten kilkumetrowy niegdyś kopiec, aby przypominał o historii i na nowo stał się atrakcją tej części Krakowa.

W Krakowie, na Kazimierzu mamy ulicę Estery, której nazwę tradycja wiąże z ukochaną króla. Jest też Dom Esterki, w którym mieści się filia Muzeum Etnograficznego. Tymczasem do dziś trwają spory historyków, czy Esterka w ogóle istniała, czy jest tylko legendą.

O ciekawostkach związanych z postacią Esterki przypomina Bonarka City Center. Od 11 lipca z BCC będzie można na nowo odkrywać historię Krakowa podczas wycieczek po mieście. Kto chce poznać bliżej Esterkę i jej legendę, powinien wybrać się na wycieczkę organizowaną 8 sierpnia (zbiórka o godz. 11 na pl. Wolnica, przy Muzeum Etnograficznym). Szczegóły akcji - na stronie internetowej www.bonarkacitycenter.pl.