Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śladem srebrnej łyżki świętej Kingi

Marek Długopolski(DMA)
fot. odkryjbeskidwyspowy.pl
Odkryj Beskid Wyspowy. Na Łyżce stała potężna warownia czy może niewielki gródek? Gdzie ukryto wielkie klasztorne skarby?

Resztki murów, niewielki ziemny wał i zarys suchej fosy - tylko tyle pozostało z potężnej niegdyś warowni. Skąd wiemy, że zamek w Przyszowej był potężny?

- To w __nim schroniła się Kinga, żona Bolesława Wstydliwego. Niewielka strażnica nie przetrwałaby przecież tatarskiego oblężenia - Czesław Szynalik, inicjator wakacyjnych wypraw z cyklu „Odkryj Beskid Wyspowy”, przypomina jedną z pięknych legend.

Kinga, uchodząc z mniszkami przed Tatarami, postanowiła zabrać ze starosądeckiego klasztoru wszystkie co cenniejsze rzeczy. Załadowano je na wozy i ruszono w kierunku zamku. Gdy już widać było jego mury, z jednego z wozów wypadła srebrna łyżeczka... Pani Sądeckiej, a właściwie zagubionej przez nią srebrnej łyżce, szczyt zawdzięcza więc swoją nazwę.

-_ Wiadomo, że do warowni klasztorne skarby wjechały. Nic nie wskazuje jednak na to, by z __niej wyjechały - _przekonują miejscowi. Może więc bogactwa te wciąż tkwią w podziemiach? Niektórzy twierdzą też, że Kinga łyżki nie zgubiła, a pozostawiła ją, dziękując za ocalenie.

Zamek miał być najpierw własnością sądeckich kasztelanów, a jego załoga zabezpieczała szlaki handlowe oraz chroniła miejscową ludność przed najazdami i rabusiami. Po kasztelanach stał się własnością rycerskiego rodu, pieczętującego się później herbem Jonina lub Janina.

Obszerne podziemia

Historycy do tej pory nie mają jednak pewności, czy na płaskim szczycie stała solidna warownia otoczona dwoma wałami i fosą czy też raczej niewielki gródek z drewniano-ziemnymi obwarowaniami.

Jarosław Czaja, miejscowy pasjonat i badacz historii, lokuje tu nawet legendarny zamek Lemiesz, o którym wspomina XIV-wieczny „Żywot św. Kingi” (większość historyków uważa jednak, że stał on na jednej z naddunajeckich skał).

O klasztornych skarbach na Łyżce wspomina również Dariusz Gacek, autor doskonałego przewodnika po Beskidzie Wyspowym. Przytacza on opowieść Żegoty Pauli („Podróże naukowe po Sądecczyźnie”), jednego z pierwszych polskich etnografów i krajoznawców, o bogactwach ukrytych w głębi góry.

O tym, że Łyżka kryje jeszcze sporo niespodzianek, świadczy również wzmianka - oparta na podaniach ludowych - ze „Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”. „Obszerne podziemia, dla bardzo ciasnych przejść i zepsutego powietrza niedostatecznie zbadane” - brzmi ów zapis. Trzeba więc tylko odnaleźć wejście do imponującego podziemnego klasztornego „skarbca”.

Tajemnice Łyżki

- Będziemy próbowali rozwikłać tajemnice Łyżki - nie ukrywa Czesław Szynalik. - Pogoda ma nam sprzyjać - dodaje. Kolejna niedzielna wędrówka odkrywców Beskidu Wyspowego odbędzie się jednak bez względu na warunki atmosferyczne!

Udział w niej jest bezpłatny i nie wymaga rejestracji - wystarczy przyjść na miejsce zbiórki. A to znajduje się przed kościołem w Przyszowej. Marsz rozpocznie się o godz. 9. Na szczyt powiedzie turystów szlak oznaczony kolorem czarnym (na górę prowadzi również wiele innych ścieżek). Początek jest łatwy. Potem będzie nieco trudniej. Ścieżki są jednak urocze, a spacer nie powinien zająć więcej niż kilkadziesiąt minut.

Wyszka, a może Łyska

Zalesiony dzisiaj wierzchołek wznosi się nad Roztoką i Przyszową, a także malowniczą doliną Słomki. Niektórzy jego nazwę wywodzą jednak nie od „łyżki świętej Kingi”, a od kształtu góry. Niekiedy zwana jest jeszcze Wyszką, a już bardzo rzadko Łyską.

Na szczycie odprawiona zostanie polowa msza św., będą występy, konkurs wiedzy o Beskidzie Wyspowym, a także wspólna fotografia. Nie zabraknie także czegoś na wzmocnienie sił. Uczestnicy wybiorą też najmilszego, najmłodszego i najstarszego odkrywcę, a wyróżnieni zostaną także turyści, którzy przybędą na Łyżkę z najdalszych zakątków Polski i świata.

Choć trasa nie jest ani zbyt długa, ani nadmiernie męcząca, warto pamiętać o zabraniu z sobą nie tylko dobrych górskich butów i ciepłego ubrania, ale także wody do picia, paru kanapek, a także płaszczy przeciwdeszczowych. - W górach pogoda może zmienić się w każdej chwili - przypominają organizatorzy marszu. Zejście do Siekierczyny szlakiem zielonym.

_- W dolinach atrakcji i tajemnic do odkrycia również nie brakuje. Może więc warto wybrać się w Beskid Wyspowy na __nieco dłużej - _kusi Czesław Szynalik.

odkryj beskid wyspowy 2016

28 sierpnia - Mogielica

Słopnice (zbiórka osiedle Zaświercze przystanek PKS) - szlak żółty - Mogielica - szlak I Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej - Słopnice

4 września - Lubogoszcz

Mszana Dolna (Park Miejski) - szlak czerwony - Lubogoszcz - szlak czerwony i czarny - Baza Szkoleniowo-Wypoczynkowa „Lubogoszcz” - szlak czerwony - Mszana Dolna11 września - Rabka-Zdrój

VI Festiwal Zespołów Regionalnych Beskidu Wyspowego „Beskidzka Podkówecka” (amfiteatr)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski