Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Cracovia. "Pasy" chcą wywrócić ligę do góry nogami. Czy to możliwe?

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Aneta Zurek / Polska Press
Piłkarska ekstraklasa. Sobota, godz. 15.30, Wrocław. Mecz ze Śląskiem ma być początkiem zupełnie nowej przygody „Pasów” Michała Probierza. Takich nadziei nie było od dawna.

Elady Zorrilla ma być Carlitosem Cracovii

Kibic Cracovii to kibic zmęczony. Zmęczony rozczarowaniami. Zmęczony walką o utrzymanie i przepowiedniami Jerzego Pilcha. Zmęczony historią. Zmęczony polityką minimalizmu, która pozwala klubowi plasować w czołówce rankingów zarządzania i gospodarności, ale jednocześnie nie pozwala na nic więcej. Zmęczony tkwieniem w pułapce średniego sportowego rozwoju. Kiedy więc trener Michał Probierz deklaruje wprost, że drużyna ma walczyć o mistrzostwo Polski (CZYTAJ TUTAJ), efekt jest taki, jakby znużonym przedłużającą się podróżą pasażerom PKP zakomunikować, że cel jest już blisko, a ramach rekompensaty wszyscy dostaną darmowe drinki i tydzień w nadmorskim SPA. W „Pasach” z takimi nadziejami i entuzjazmem na rozpoczęcie sezonu nie czekano już od dawna.

Probierz podłączył emocje do prądu. Zaryzykował dużo, bo czy tego chce czy nie, ze swoich słów będzie rozliczany już od soboty i meczu ze Śląskiem. Jeszcze nie wszyscy zdążą sobie poukładać w głowie informację, że Cracovia podniosła palce do góry i rzuciła wyzwanie Legii Warszawa, a już nastąpi - zaznaczmy, że wstępna i niemająca mocy obowiązującej wykładni - weryfikacja jej możliwości. Ale czyż nie na tym właśnie polega łobuzerski urok Probierza, który potrafi pchnąć wszystkie sztony na środek stolika zanim gra na dobre się rozkręci? Jeśli udało mu się zarazić piłkarzy swoją pewnością siebie (i trafić z transferami), to być może krakowianie rzeczywiście będą w stanie przewrócić ligę do góry nogami.

- Uważam, że mamy teraz bardzo mocny zespół - podkreśla szkoleniowiec.

Mógłby narzekać, że stracił najlepszego piłkarza Krzysztofa Piątka (21 goli w ubiegłym sezonie) i znalazłby zrozumienie, on jednak woli budować tych, którzy snajpera mają zastąpić. W pierwszej kolejności Filipa Piszczka, małomównego 23-latka, który do tej pory nie wystawiał nosa poza powiaty sądecki i nowotarski. Dla Sandecji w ekstraklasie strzelił w minionych rozgrywkach sześć goli, w Krakowie ma rozwinąć skrzydła. Pas startowy jest szeroki.

Marcin Budziński: W szatni Cracovii znalazłem już kilku aktorów do moich nowych filmów

- Dla nas pozyskanie Filipa było transferowym celem numer jeden - przyznaje Probierz, ale nie wymaga od wychowanka Lubania Tylmanowa natychmiastowego wskoczenia w buty Piątka. - Jeśli chodzi o napastników, to jest jeszcze Gerard Oliva, który jest zupełnie innym typem zawodnika, jest młody Sebastian Strózik. Podczas przygotowań szukaliśmy różnych rozwiązań, z przodu grali też m.in. Marcin Budziński i Javi Hernandez. Mamy gotowe różne warianty.

Właśnie - jaką Cracovię zobaczymy dziś we Wrocławiu? Skład, taktyka - to niewiadome. I nawet jeśli nowy bramkarz Maciej Gostomski wydaje się pewny swego („Jestem gotowy do gry. Nie po to podpisałem trzyletni kontrakt, żeby siedzieć na ławce”), to jeszcze nic nie znaczy. Nie przy Probierzu.

- Wybór składu przed pierwszym meczem sezonu zawsze jest trudny. Tym bardziej gdy wszyscy wyróżniają się na treningach i walczą o miejsce, a my mamy właśnie taką sytuację - zauważa szkoleniowiec Cracovii. - Ważne jest też jednak, jak zareagują ci, którzy na inaugurację nie zagrają w podstawowym składzie. Odwołam się do przykładu do Milana Dimuna. Rok temu długo nie grał, ale zawziął się, ciężko trenować i wiosną był podstawowym graczem. Każdy musi spojrzeć w lustro i z czystym sumieniem powiedzieć sobie: tak, zrobiłem wszystko, co mogłem.

Takiej właśnie drużyny chce Probierz: bez fochów, ciągnącej wózek w jedną stronę. A konkretnie w górę tabeli. Ta podróż zaczyna się dzisiaj.

Przypuszczalny skład Cracovii: Gostomski - Danek, Helik, Dytiatjew, Ferraresso - Zenjov, Covilo, Budziński, Dimun, Hernandez - Piszczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląsk - Cracovia. "Pasy" chcą wywrócić ligę do góry nogami. Czy to możliwe? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski