W prostym zwierciadle
Byłby to wybór fatalny dla Polski z powodów oczywistych. P. Banachowa rozwali SLD w ciągu pół roku. By nie posądzano mnie o antyfeminizm: p. Celiński zrobiłby to samo. Są to bowiem ludzie o poglądach p. Piotra Ikonowicza - i gdzie jest dziś PPS?
Sojusz jednak nie składa się z samych idiotów, więc rozpadłby się na jakieś partyjki, z których jedna mogłaby nieoczekiwanie odnieść sukces w wyborach. Natomiast w interesie Polski jest, by SLD trwał - i dumnie, jak Titanic, pomalutku szedł na dno. Za dwa miesiące - 11 proc., po 1 maja spadek na 6 proc., na jesieni na 4 proc., przed wyborami 3 proc.
Jak inna skompromitowana socjalistyczna jaczejka - AWS.
_Tylko dlaczego prasa jeszcze zajmuje się tą śmieszną partyjką, czyli SLD?_Janusz KORWIN-MIKKE