Śledztwa nie będzie

W Czajowicach

W Czajowicach

Wójt nie przekroczył uprawnień

   - Prokuratura Rejonowa Kraków Krowodrza nie dopatrzyła się nieprawidłowości w procedurze sprzedaży komunalnej działki w Czajowicach i odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie - taką informację, podczas piątkowej sesji Rady Gminy, przekazał radnym Marian Mazur, przewodniczący rady.
   Doniesienie na wójta gminy Wielka Wieś Tadeusza Wójtowicza złożyła w tej sprawie grupa mieszkańców Czajowic. Działka o powierzchni 56 arów została sprzedana w drugim przetargu (do pierwszego, z ceną wywoławczą 408 200 zł, nie stanął żaden oferent) 11 grudnia 2003 roku i sprzedano ją za 353 500 zł. Nabywca, Ryszard K., postawił warunek - zostało to zawarte w protokole - że nieruchomość zostanie oczyszczona i zrekultywowana, ponieważ od lat stanowiła dzikie wysypisko śmieci. 14 stycznia br. wójt podpisał umowę na wykonanie tych prac za 27 tys. zł z firmą Rosa, z terminem zakończenia do 30 stycznia. Jednak ze względu na opady śniegu, aneksem do umowy, termin przedłużono do 8 kwietnia, na co Ryszard K. wyraził zgodę i 30 stycznia został z nim spisany akt notarialny sprzedaży działki.
   Także Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie, do której mieszkańcy Czajowic złożyli skargę, podczas doraźnej kontroli przeprowadzonej w sierpniu nie stwierdziła niegospodarności ani przekroczenia przez wójta uprawnień - poinformował Marian Mazur. RIO ustaliła, że działka stanowi mienie gminne a nie wiejskie i wójt miał prawo ją sprzedać. Inspektorzy dopatrzyli się natomiast innych nieprawidłowości w gospodarce finansowej, niemających związku ze sprzedażą temu nabywcy, ale związanych z przetargiem na tę działkę. Gmina nie oddała w ustawowym terminie, określanym jako niezwłoczny, wadium w wysokości 21 000 zł osobie, która kwotę tę wpłaciła, ale nie stanęła do pierwszego przetargu i pieniądze te przez ponad trzy miesiące znajdowały się w depozycie urzędu. Gmina nie zwróciła także należnych za ten okres odsetek i przekazała je do budżetu jako dochód. Zdaniem RIO, w ogłoszeniu o przetargu powinna znaleźć się informacja o możliwości wykonania na koszt gminy prac niwelacyjno-rekultywacyjnych i wywozie odpadów z zaśmieconej działki. Izba stwierdziła także, że wójt nie domagał się od firmy Rosa kar umownych za niewywiązanie się w terminie z oczyszczenia działki, a przedłużył go aneksem na okres, kiedy gmina nie była już właścicielem nieruchomości.
   Uwagi te wójt otrzymał w piątek i do 30 dni ma obowiązek powiadomić RIO o sposobie ich wykorzystania.
(EKT)