Śledztwo u wojewody. Chodzi o mobbing?

- Nie informujemy o szczegółach tej sprawy - zaznacza Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej. Także Urząd Wojewódzki nie komentuje doniesień o toczącym się postępowaniu prokuratorskim, zasłaniając się m.in. ochroną danych osobowych.

Nie wiadomo więc, czy doniesienie złożyła osoba zatrudniona obecnie w Urzędzie Wojewódzkim czy też z niego zwolniona w ostatnim czasie. Ani też, czy zarzuty dotyczą okresu, gdy wojewodą był jeszcze Józef Pilch (choć takie nieoficjalne sygnały wypływają z urzędu przy Basztowej), czy ostatnich tygodni, po objęciu stano- wiska wojewody przez Piotra Ćwika.

Prokurator Hnatko przyznaje jedynie, że doniesienie wpłynęło niedawno i dotyczy naruszenia art. 218 kodeksu karnego. Zgodnie z nim komuś, kto „złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego”, grożą nawet dwa lata więzienia. Śledczy poprosili urzędników wojewody o pełną dokumentację kadrową dotyczącą osoby skarżącej się, że naruszano jej prawa pracownicze. Po ich analizie okaże się, czy sprawa będzie mieć ciąg dalszy.

Doniesienie może mieć związek ze zmianami na kierowniczych stanowiskach w Urzędzie Wojewódzkim. Wielu dokonał poprzedni wojewoda Józef Pilch, ale i urzędujący od 2 miesięcy Piotr Ćwik wprowadził pierwsze roszady. Odwołał Pawła Muchę ze stanowiska dyrektora generalnego urzędu i powołał w jego miejsce Grzegorza Gorczycę, dotychczasowego dyrektora Wydziału Skarbu Państwa i Nieruchomości. Dyrektorem gabinetu wojewody przestała być Joanna Chmura, zastąpiła ją Agata Wojnowska. Arkadiusz Psica został dyrektorem Wydziału Administracji i Logistyki, którym do niedawna kierował Przemysław Kisielewski.

Poprzedni wojewoda wciąż przebywa na zwolnieniu lekarskim. A to oznacza, że choć stracił stanowisko, nadal jest pracownikiem Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

WIDEO: Gibała chce płynniejszych przejść dla pieszych

Autor: Piotr Ogórek, Gazeta Krakowska