Gmina Słomniki przejęła już sporo nieruchomości od PKP. Na części terenów urządza parkingi, a budynki - obiekty po dworcu i stacjach kolejowych chce zagospodarować na potrzeby mieszkańców.
Parkingi typu park&ride powstaną w dwóch miejscach w Słomnikach: przy stacji miasto - niedaleko drogi krajowej nr 7 oraz stacji przy ul. Kolejowej. Kolejny parking samorząd urządzi przy stacji w Niedźwiedziu. W tych miejscach kierowcy już parkują swoje pojazdy, ale cała infrastruktura ma się tam jeszcze zmienić.
WIDEO: Z Miechowa do Krakowa szybciej i bez korków - otwarcie nowej linii w grudniu 2015 r.
Autor: Marcin Karkosza
- Złożyliśmy wnioski o dofinansowanie tych parkingów z funduszy unijnych. Były analizowane na Forum Krakowskiego Obszaru Subregionalnego - mówi Paweł Knafel, burmistrz gminy Słomniki.
To jednak nie wszystko, bo liczy on również na budowę czwartego miejsca typu parkuj i jedź w Smrokowie przy stacji kolejowej. - Tam nie możemy dysponować gruntem, bo jeszcze nie otrzymaliśmy go od PKP. Kolej przeprowadza podziały działek w okolicy stacji. Wyodrębni te tereny, które nie są jej potrzebne i mamy zapewnienie, że przekaże je gminie - zaznacza gospodarz Słomnik.
Parkingi przy trzech stacjach gmina robiła już na własnych terenach, bo nieruchomości po kolei w Słomnikach i Niedźwiedziu zostały skomunalizowane przed dwoma laty.
- Mamy trzy budynki podworcowe. Wiadomo, że PKP nie będzie tam organizowało poczekalni i innej infrastruktury związanej z obsługa pasażerów. Zagospodaruje je gmina - mówi Knafel. Obecnie nie wiadomo do końca co znajdzie się w tych budynkach. Obiekt w Niedźwiedzi jest zamieszkały przez byłych pracowników kolei. Nie ma jeszcze precyzyjnych planów, czy nadal będą tam mieszkania na wynajem. Kolejny obiekt podworcowy gmina planuje sprzedać, a kolejny w Słomnikach częściowo będzie służył jako stróżówka dla obsługujących nowy park&ride.
Parkingi przy szlaku kolejowym cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Mieszkańcy podsłomnickich wiosek coraz częściej dojeżdżają do stacji kolejowych, parkują samochody i wsiadają do pociągów, żeby wygodnie dotrzeć do Krakowa.
- To bardzo rozsądne wyjście, żeby jechać koleją. Pociągiem ze Słomnik docieramy do centrum Krakowa w 27 minut. Żadnym samochodem, busem lub autobusem nie da się tak szybko dojechać, bo drogi są zakorkowane - mówi Grzegorz Płażek, przewodniczący Rady Miejskiej w Słomnikach.
Zaznacza, że swoje dzieci studiujące w Krakowie podwozi do stacji kolejowej. - Pociągiem jadą wygodnie, ciepło, szybko, a jako studenci mają zniżki, więc jest też tanio - podkreśla przewodniczący.
Do słomnickich stacji i przystanków kolejowych przyjeżdżają nie tylko mieszkańcy z tej gminy, ale także sąsiednich. Do Smrokowa dojeżdżają m.in. mieszkańcy gminy Gołcza, tu zostawiają swoje auta, żeby do Krakowa jechać koleją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?