Kierowcy żalą się, że w poniedziałek bez końca stali w korku na krajowej „siódemce” nie wiedząc co się dzieje. - Nigdzie nie widziałam komunikatów, że będzie remont, żadnych znaków - mówi pani Magdalena, która jechała krajówką i liczyła, że sprawnie przejedzie przez Słomniki.
Ci którzy kierowali się od strony województwa świętokrzyskiego byli przekonani, że to wypadek utrudnia przejazd. Nasza Czytelniczka opowiada, że jeden z kierowców bardzo się spieszył i dopytywał o objazdy, których nie wyznaczono. Mężczyzna był już za blisko Słomnik, aby wjechać w jakąś boczną drogę w nadziei na ominięcie korka.
- Ludzie poirytowani wychodzili z samochodów i dopytywali się nawzajem co się stało. 200 metrów jechaliśmy 45 minut i wówczas dowiedzieliśmy się, że na drodze jest remont. Dziwiło nas to, że w przeciwną stronę - w kierunku Warszawy przejazd w pewnym momencie był już swobodny, a my dalej staliśmy niemal w miejscu. Ruch był wahadłowy, ale tak zorganizowany, że z jednej strony jechało się stosunkowo płynnie, bo nie było wielkiego korka, a z drugiej strony wszyscy stali - mówi pani Magdalena.
W krakowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dowiedzieliśmy się, że remont nawierzchni zaczął się 3 lipca. Jest prowadzony na półkilometrowym odcinku. - Na czas frezowania nawierzchni wprowadzano zwężenia oraz ruch wahadłowy sterowany ręcznie. Obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km na godzinę - informuje Iwona Mikrut, rzecznik GDDKiA Oddział w Krakowie.
Wczoraj wymieniano włazy, więc utrudnienia były tylko punktowe. - Od środy lub czwartku, w zależności od warunków atmosferycznych, rozpocznie się układanie nowej nawierzchni, co będzie się wiązało z zawężeniami jezdni oraz wprowadzeniem ruchu wahadłowego. Jeżeli warunki atmosferyczne będą sprzyjające układanie nawierzchni powinno się zakończyć w poniedziałek - mówi Iwona Mikrut. Po zakończeniu tych robót przewidziane jest wykonanie prac brukarskich do 17 lipca. Na szczęście te mają być wykonywane poza pasami jezdni, więc utrudnienia będą mniejsze.
Na „siódemce”, na terenie gminy Słomniki, są też utrudnienia na niespełna stumetrowym odcinku Orłów - Wężerów. Tam roboty mogą potrwać do końca tego tygodnia, są związane z uzupełnieniem poziomego oznakowania na drodze. Podobne roboty są na trzykilometrowym odcinku Widoma-Zerwana.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 11. Kim są akademicy?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
