Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Słonie” znów przegrały. Pozycja Jacka Zielińskiego słabnie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Anna Kaczmarz
Po spadku z ekstraklasy trener Jacek Zieliński został w ekipie Bruk-Betu Termaliki i miał powalczyć o szybki powrót na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Sezon „Słonie” nie rozpoczęły jednak dobrze, w pięciu pierwszych meczach tylko jeden raz sięgnęły po komplet punktów. Do tego doszły dwa remisy i dwie porażki. Teraz w Suwałkach doszła trzecia i nie jest tajemnicą, że to tylko osłabiło pozycję szkoleniowca.

Mecz rozpoczął się jednak dla gości obiecująco. To oni wyglądali lepiej i oni stworzyli sobie pierwszą groźną sytuację, gdy strzelał Vladislavs Gutkovskis, ale nie trafił w bramkę. To był sygnał, że „Słonie” będą atakować i rzeczywiście, zespół Bruk-Betu zepchnął gospodarzy do obrony. Gol dla niecieczan jednak nie padł, a w 21 min strzelili go miejscowi. Kamil Sabiłło wykorzystał całą serię błędów obrony Bruk-Betu i w sytuacji sam na sam uzyskał prowadzenie dla Wigier.

Bruk-Bet rzucił się do odrabiania strat, ale piłka po strzałach Martina Mikovicia i Romana Gergela mijała cel. W końcu ataki „Słoni” przyniosły powodzenie w 35 min, gdy Dawid Szymonowicz pokonał Damiana Węglarza. Asystę przy tym golu zanotował Roman Gergel, który idealnie dośrodkował z rzutu rożnego.

To nie był koniec ataków gości w pierwszej połowie. Jeszcze przed przerwą gola mógł strzelić Bartosz Śpiączka, ale tym razem gospodarzy od straty drugiej bramki uratowała poprzeczka.

Te niewykorzystane sytuacje srodze zemściły się na gościach niedługo po przerwie, gdy strzałem z pola karnego Huberta Gostomskiego pokonał Martin Adamec.

Bruk-Bet ponownie rzucił się do odrabiania strat, ale znów podopiecznych Jacka Zielińskiego zawodziła skuteczność. I znów zemściło się to na „Słoniach”, bo w 81 min Martin Adamec strzałem z około 12 metrów zamknął kwestię zwycięzcy tego spotkania. Gol Patrika Misaka niewiele już w tej kwestii zmienił.

Wigry Suwałki – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Sabiłło 21, 1:1 Szymonowicz 35, 2:1 Adamec 55, 3:1 Adamec 81, 3:2 Misak 90.
Wigry: Węglarz – P. Olszewski (65 Kwaśniewski), Karbowy, Karankiewicz, Straus – Bartczak, Adamec, Najemski, Pawłowski (75 B. Olszewski), Mackiewicz – Sabiłło (63 Piekarski).
Bruk-Bet: Gostomski – Sadzawicki, Kupczak, Szarek (83 Jovanović), Słaby (66 Skóraś) – Gergel, Szymonowicz, Purece, Miković – Śpiączka (72 Misak), Gutkovskis.
Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: Karankiewicz – Misak.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: „Słonie” znów przegrały. Pozycja Jacka Zielińskiego słabnie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski