Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Słoniki” są mocniejsze

Piotr Pietras
Mirosław Hajdo bardzo miło wspomina pracę w zespole z Niecieczy
Mirosław Hajdo bardzo miło wspomina pracę w zespole z Niecieczy Fot. PIOTR PIETRAS
I liga piłkarska. Były trener Termaliki i Sandecji Mirosław Hajdo stawia na niecieczan.

W niedzielę w Niecieczy (godz. 12.30) zespoły Termaliki Bruk-Betu i Sandecji po raz dziesiąty zmierzą się ze sobą w meczu o I-ligowe punkty. Na razie w pojedynkach derbowych zdecydowanie korzystniejszy bilans ma drużyna znad Kamienicy, która wygrała pięć spotkań, dwa zremisowała i tylko dwa przegrała.

Ciekawostką jest fakt, że niecieczanie wygrali pierwszy (we wrześniu 2010 – 1:0) i ostatni (w sierpniu 2014 – 3:1) mecz obu drużyn w I lidze. Po raz pierwszy „Słoniki” pokonały Sandecję blisko cztery i pół roku temu, w swoim pierwszym sezonie na zapleczu ekstraklasy. Spotkanie z ekipą z Nowego Sącza było wtedy także debiutem dla trenera Mirosława Hajdo.

– Do dzisiaj doskonale pamiętam tamten mecz, rozgrywany na stadionie w Niecieczy w obecności nadkompletu publiczności. Sandecja, którą podobnie jak dzisiaj, prowadził wtedy Darek Wójtowicz, była bardzo mocną drużyną. We wspomnianym sezonie miała nawet szansę na awans do ekstraklasy, tymczasem my pokonaliśmy wtedy faworyta po golu zdobytym przez Janka Ciosa w doliczonym czasie gry – wspomina Mirosław Hajdo, który dwa i pół roku później został szkoleniowcem zespołu z Nowego Sącza.

Hajdo w Niecieczy pracował niespełna osiem miesięcy, mimo wszystko dołożył swoją cegiełkę do utrzymania zespołu w I lidze. – Przyznam się, że mam bardzo miłe wspomnienia z okresu w którym pracowałem w zespole Termaliki. W klubie z Niecieczy nie brakowało wtedy niczego, wszystko było perfekcyjnie zorganizowane. Praca włożona wtedy przez panią prezes Danutę Witkowską oraz jej męża Krzysztofa Witkowskiego procentuje dzisiaj coraz większymi sukcesami, jakie klub z Niecieczy odnosi w pierwszej lidze – zauważa były szkoleniowiec „Słoników”, który trenerem Sandecji był w 2013 roku.

Przejął zespół z Nowego Sącza w połowie sezonu i skutecznie powalczył z nim o utrzymanie się w I lidze. –_ Prowadząc zespół Sandecji, zremisowaliśmy wtedy z niesamowicie mocnym zespołem Termaliki na stadionie w Nowym Sączu 0:0. Niecieczanie rywalizowali wtedy o awans do ekstraklasy i do osiągnięcia celu zabrakło im dosłownie jednego punktu. Sandecja walczyła z kolei o zupełnie inne cele, ale mimo wszystko sezon zakończyliśmy sukcesem, gdyż utrzymaliśmy się w pierwszej lidze. Pracując w obu klubach z Małopolski, miałem doskonałe porównanie jak oba funkcjonują. Sytuacji, jaka była w Sandecji w żaden sposób nie da się jednak porównać do tej w __Niecieczy – _podkreślił były trener obu małopolskich drużyn.

Przed meczem derbowym „Słoników” z Sandecją Hajdo, który obecnie prowadzi zespół III-ligowej Garbarni Kraków, zdecydowanie więcej szans daje drużynie z Niecieczy. – Obserwując z boku grę drużyn w pierwszej lidze uważam, że zespół z Niecieczy prezentuje wyższy poziom sportowy niż sądeczanie. Zarząd Termaliki postawił na młodych, rozwojowych graczy i to jest bardzo dobra droga. Dla mnie w meczu z Sandecją zdecydowanym faworytem jest ekipa z Niecieczy.
Mimo wszystko czeka ją jeszcze bardzo trudna walka o awans. Runda wiosenna zawsze jest o wiele trudniejsza od jesiennej, natomiast te najważniejsze mecze, które mogą zadecydować o promocji do ekstraklasy, trzeba będzie stoczyć z zespołami z dołu tabeli _– ocenia szkoleniowiec Garbarni, dodając: _– Zespół z Nowego Sącza w niedzielę na pewno tanio skóry nie sprzeda i przyjedzie do Niecieczy niesamowicie zmobilizowany. Po porażce 0:4 z Miedzią nie ma co wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Faktem jest jednak, że Darka Wójtowicza czeka jeszcze z Sandecją sporo pracy.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski