– Do idącego ulicą mężczyzny podjechał samochód. Siedzieli w nim mężczyzna i kobieta – relacjonuje Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.
– Zapytali emeryta o drogę do szpitala. Ten wsiadł do ich auta, by ją pokazać. Po drodze obcokrajowcy, posługując się łamaną polszczyzną, powiedzieli, że potrzebują pilnie pieniędzy na operację swojego pracownika. Twierdzili, że mają dolary, ale nie mogą ich wymienić, bo kantory są zamknięte.
Oszukany zgodził się wypłacić z bankomatu 3 tys. zł, a w zamian dostał saszetkę, w której miały być wspomniane dolary. Później okazało się, że jest pusta, a słuch po oszustach zaginął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?