Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (słowackiego odpowiednika Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego) wypatrzyli w ścianie Małej Kończystej zwłoki kobiety. Niewykluczone, że to 31-latka z Tarnowa, której ratownicy TOPR szukali w rejonie Rysów od soboty. Kobieta wyruszyła w Tatry w środę, kontakt urwał się w czwartek. Ratownicy tatrzańscy szukali jej od soboty. Potem do akcji wkroczyli ich słowaccy koledzy.
- W trakcie poszukiwań zaginionej staraliśmy się odtworzyć jej drogę przez góry. Rozmawialiśmy z turystami, którzy mogli ją widzieć na szlaku. Jeden z turystów akurat w czwartek był w rejonie Małej Kończystej i robił zdjęcia. Na jednej z fotografii wypatrzył wiszące na linie ciało kobiety - mówi Jan Gąsienica-Roj, ratownik TOPR.
Po zwłoki poleciał słowacki śmigłowiec.
W tym samym czasie nadeszło wołanie o pomoc od polskich taterników z Przełęczy Tetmajera. - To jedna z dróg na Gerlach. W trakcie tego trudnego podejścia jeden z taterników spuścił koleżance kamień na głowę - mówi Gąsienica-Roj. Turystka była nieprzytomna i potrzebowała pomocy.
- Dlatego Słowacy poprosili nas o interwencję. Do akcji ruszył nasz śmigłowiec i nasi ratownicy - wyjaśnia Jan Gąsienica-Roj, ratownik TOPR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?