Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słowak w Małopolsce: Richard Jenczik (Comarch Cracovia) Amator polskiego piwa

Andrzej Stanowski
Richard Jenczik jest bardzo doświadczonym napastnikiem
Richard Jenczik jest bardzo doświadczonym napastnikiem Fot. anna kaczmarz
Sylwetka. Od kilku tygodni nowym graczem mistrza Polski Comarch Cracovii jest 31-letni słowacki napastnik Richard Jenczik, pozyskany z HC Kosice.

Niemal przez całą karierę hokejową związany był z HC Kosice. - Urodziłem się w Galnicy, to miejscowość leżąca 40 kilometrów od Koszyc - mówi Jenczik. - _Mając 5 lat, pierwszy raz przypiąłem łyżwy i zacząłem ćwiczyć w miejscowym klubie. W domu były tradycje sportowe, bo tata amatorsko grał w futbol. W hokeja grał też mój brat Martin, ale w wieku 15 lat przerzucił się na piłkę nożną. Trafił nawet do kadry pierwszej drużyny z Koszyc. Kiedy miałem 6 lat rodzice przenieśli się do Koszyc i swoją karierę kontynuowałem w miejscowym klubie HC. Przeszedłem wszystkie szczeble, grałem z juniorach, zadebiutowałem w zespole seniorów. Grałem w pierwszej drużynie przez kilkanaście lat. Pięć razy z HC zdobywałem mistrzostwo Słowacji, dziewięć razy grałem w finale. Tylko raz na parę spotkań przeniosłem się do MHK Keżmarok, ale szybko wróciłem do Koszyc. Miałem tam zapewnione dobre warunki, nie było sensu szukać czegoś nowego - _mówi Jenczik.

Dlaczego więc zdecydował się na przeniesienie do Krakowa? - Skończył mi się w Koszycach kontrakt, dostałem dobrą ofertę z Cracovii. Postanowiłem zaryzykować. Wiedziałem, że w Krakowie jest mocny zespół, że zespół ma zagrać w hokejowej Lidze Mistrzów. To był dodatkowy bodziec - dodaje Jenczik.

Słowacki napastnik ze swoim z klubem z Koszyc dwa razy grał w Lidze Mistrzów. - Za pierwszym razem nie wyszliśmy z grupy, ale za drugim razem było już lepiej, przeszliśmy do fazy pucharowej choć mieliśmy bardzo mocnych rywali z Monachium i Klagenfurtu. Odpadliśmy potem w play-off, ale były to porażki honorowe. Poziom Ligi Mistrzów jest wysoki, dlatego czekają Cracovię bardzo ciężkie mecze. Sparta Praga to wizytówka czeskiego hokeja, mają świetnie technicznie wyszkolonych zawodników. Bardzo cieszę się, że będziemy mogli zagrać w Pradze w jednej z najnowocześniejszych w Europie hal - O2 Arenie, mogącej pomieścić 17,5 tysiąca widzów. Nie mniej groźny jest zespół Farjestad BK, Szwedzi zawsze słyną ze świetnego przygotowania fizycznego. Ale z _każdym można powalczyć. Mam nadzieję, że moim doświadczeniem pomogą krakowskiemu zespołowi - _twierdzi hokeista.

Jenczik był w zespole z Ko_szyc jednym z podstawowych graczy. - _W ostatnim sezonie łącznie z play-off zdobyłem 13 goli, miałem 31 asyst. W poprzednich sezonach różnie się to układało, raz więcej było goli, innym razem asyst. Jestem w zasadzie skrzydłowym, ale mogę też grać na __środku ataku - mówi Jenczik.

Słowak wynajął mieszkanie w Krakowie. - Jestem z niego zadowolony. Odwiedziła mnie już parę razy moja żona Lubomira wraz z 4-letnią córką Sarenką. Ale żona mieszkać będzie w Koszycach, gdzie mamy swój dom. Ktoś musi się zająć Sarenką, która pójdzie do przedszkola - mówi Jenczik.

Czy nie brakuje mu słowackiej kuchni? - Polska kuchnia jest podobna, smakują mi wasze dania choćby kotlet schabowy. Choć tęsknię za gulaszem z haluszkami. Bardzo dobre jest polskie piwo, niewiele ustępuje mojemu ulubionemu Pilsnerowi - twierdzi Jenczik.

Jak podoba mu się w Krakowie? - Kraków to nieporównanie większe miasto niż Koszyce. Dopiero go poznaję, byłem już parę razy w Rynku, wybieram się na Wawel. Na razie krążę między domem a lodowiskiem. W ostatnich trzech tygodniach ćwiczyliśmy bardzo mocno, dwa razy dziennie na lodzie, dochodziła do __tego siłownia, rowerki. Musimy mieć siłę, by sprostać wyżej notowanym rywalom - twierdzi Jenczik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski