Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słowiańska dusza w bezdusznych czasach

Redakcja
Collegium Paderevianum to siedziba wielu filologii UJ Fot. Grzegorz Ziemiański
Collegium Paderevianum to siedziba wielu filologii UJ Fot. Grzegorz Ziemiański
Elektronika i komputeryzacja wkradają się coraz bardziej w nasze życie, czy tego chcemy czy nie. Maszyny zastępują ludzi w wielu pracach, roboty wykonują operacje, maszyny latają w kosmos. Pojawiło się określenie "rewolucja komunikacyjna", które uzmysławia, jak wielki wpływ na porozumiewanie się między ludźmi ma teraz komputer i internet.

Collegium Paderevianum to siedziba wielu filologii UJ Fot. Grzegorz Ziemiański

KSZTAŁCENIE Dlaczego warto studiować języki sąsiadów?

Wiele się mówi o aspektach praktycznych podejmowania studiów, takich jak inżynieria, informatyka, biotechnologia, czy choćby prawo oraz ekonomia - dających pewny chleb w przyszłości w czasach, gdy wiele zawodów odchodzi w niepamięć.
Czy w dobie automatyzacji życia jest jeszcze czas na zachwyt nad kulturą krajów słowiańskich? - pytam prof. Marcelę Świątkowską, dziekana Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz prof. Marię Dąbrowską - Partykę, wicedyrektora Instytutu Filologii Słowiańskiej tej uczelni.
- Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy pojmowani jako kierunek egzotyczny, niszowy, nieco nie na czasie, mający niewiele wspólnego z rzeczywistością - odpowiada z uśmiechem prof. Maria Dąbrowska - Partyka. - Jednak nasi absolwenci radzą sobie na rynku pracy. Przede wszystkim dlatego, że znają bardzo dobrze kilka języków, a ponadto mają wysoką zdolność do reorientacji zawodowej. Wielu z nich pracuje w firmach, na stanowiskach asystentów lub tłumaczy, a nawet handlowców, przyczyniając się do zwiększenia ich obrotów na rynkach krajów słowiańskich. Jedna z naszych absolwentek napisała trójjęzyczny słownik logistyczny. Wielu absolwentów znalazło zatrudnienie w samorządach, a także w turystyce. Niektórzy zajęli się profesjonalnym przekładem. Część, jak to zwykle na filologiach bywa, wyjechała za granicę.
Krakowska slawistyka jest najstarszą filologią słowiańską w Polsce, a jej początki sięgają pierwszych lat XIX wieku. Przez kolejne lata swojego istnienia funkcjonowała pod różnymi nazwami: znana była jako pierwsze na ziemiach polskich Seminarium Filologii Słowiańskiej, Studium Słowiańskie, czy Katedra Filologii Słowiańskiej. Slawistyka na UJ jest wprawdzie jedną z licznych w kraju, jednak jedynie warszawska jest w podobnym stopniu do niej rozbudowana. W Uniwersytecie Jagiellońskim można bowiem na slawistyce wybrać jako specjalność aż pięć języków: czeski, słowacki, bułgarski, serbski i chorwacki. Studiuje się je w poszerzonym wymiarze godzin (na pierwszym roku - 240, na drugim - 180, na trzecim - 120, na czwartym i piątym - 210).
Nauka w takim trybie umożliwia opanowanie języka na poziomie C2 (czyli doskonałym, co oznacza rozumienie w stopniu całkowitym wszystkich tekstów mówionych lub czytanych z różnych dziedzin, a także łatwość spontanicznej wypowiedzi i zręcznej argumentacji na dowolny temat).
Oprócz tego absolwenci slawistyki znają rosyjski, którego uczą się na drugim i trzecim roku (po 120 godzin). Na IV roku wybierają też drugą "podspecjalność" - np. macedoński lub słoweński (180 godzin nauki). Pod koniec studiów decydują się na dodatkową specjalizację językoznawczą i poznają języki: nowogrecki, litewski lub łużycki (60 godzin). Ponadto przez cały czas uczą się wybranego języka zachodniego: angielskiego, niemieckiego lub francuskiego.
Nie mają specjalizacji pedagogicznej. Od trzeciego roku stworzono im jednak możliwość uczestniczenia w ćwiczeniach translatorskich; część z nich wykorzystuje nabytą w ten sposób wiedzę w przyszłym życiu zawodowym - języki te są w Polsce mało znane; tłumacze mają więc ogromne pole do popisu.
- Są to specyficzne, kameralne studia, odbywające się w grupach ok. 10-osobowych, w ścisłym kontakcie nauczyciel-mistrz, co owocuje wielką integracją studentów i prowadzących zajęcia. Znajduje to swój wyraz w przebogatej i fascynującej działalności kół naukowych - podkreśla prof. Marcela Świątkowska, dziekan UJ.
- Nie mamy kłopotów z naborem na te studia; zazwyczaj jest dwóch kandydatów na miejsce - zaznacza prof. Maria Dąbrowska - Partyka. - Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że poza absolutnymi pasjonatami języków i kultury słowiańskiej, trafiają do nas też jednostki przeciętne. Winą za ten stan rzeczy obarczam egzamin maturalny z języka polskiego w formie testowej, z którym często nie radzą sobie jednostki nietuzinkowe, wybitne, które stanowiłyby doskonały narybek dla naszej uczelni. Mój głos w tej kwestii nie jest odosobniony - do szkół wyższych w całej Polsce przychodzą obecnie osoby gorzej przygotowane, niż to było kiedyś, gdy uczelnie same mogły przeprowadzać ich selekcję.
Studia na slawistyce odbywają się w niewielkich grupach. Już na początku pierwszego roku studenci wyjeżdżają na obóz integracyjny, podczas którego następuje "całkowite zanurzenie" w języku obcym. - Osoby, które nie mówiły słowa np. po bułgarsku czy serbsku, pod koniec takiego wyjazdu są w stanie przygotować program kabaretowy w tym języku. Jest to dla tych młodych ludzi niezwykłe przeżycie i część, która przyszła na te studia bez specjalnego przekonania, zaczyna wierzyć, że odnalazła jednak swoją życiową pasję - podkreśla prof. Maria Dąbrowska - Partyka.
Studenci slawistyki aktywnie propagują języki i kultury, które poznają podczas studiów. W wielu krakowskich klubach organizują dyskusje na tematy literackie, pokazy filmowe, czy prezentacje folkloru narodów słowiańskich. Są w tym bardziej aktywni od studentów innych filologii. Mają też, dzięki licznym umowom międzyuczelnianym, możliwość uczestniczenia w wymianach studenckich i letnich szkołach językowych. Poznają wtedy m.in. Pragę, Brno, Bratysławę, Belgrad, Lublanę, Zagrzeb, Dubrownik, Rijekę, Zadar, Skopje czy Sofię.
Podejmują też studia semestralne w ramach programu Sokrates-Erasmus - z Czechami, Słowacją, Bułgarią, Słowenią i Niemcami (Lipsk ma bardzo silną Katedrę Slawistyki; studenci, którzy decydują się na taki wyjazd, dodatkowo szlifują niemiecki, gdyż studia odbywają się w tym właśnie języku).
Wielu z nich, myśląc o przyszłości, decyduje się na drugie studia - kulturoznawstwo, politologię, etnologię, orientalistykę albo prawo czy ekonomię.
Trwają przygotowania do uruchomienia studiów międzyuczelnianych, które wieńczyć będzie uzyskanie tytułu magistra środkowoeuropejskiego. W projekcie uczestniczą, na równych prawach, uczelnie z Lublany, Pragi, Bratyslawy i Krakowa, natomiast Lublana przygotowuje projekt o dofinansowanie ze środków europejskich. - Wstępnie planujemy otwarcie tego kierunku w roku akademickim 2011/2012 - stwierdza prof. Marcela Świątkowska, dziekan UJ.
Aktualnie slawistykę w Krakowie studiuje około 300 osób; na pierwszy rok zostanie przyjętych 60 osób.
- Na zachodzie Europy studia slawistyczne przeżywają kryzys. Przykładem niech będzie Bruksela. Jednak kwitną one tam, gdzie znajdzie się człowiek, osobowość, któremu zależy na ich utrzymaniu; mam na myśli np. Orlean - mówi prof. Marcela Świątkowska. - Dlatego, świadomi tego, iż językom słowiańskim należy pomóc, zdecydowaliśmy się na podjęcie wspólnej inicjatywy, która może stać się dobrą wizytówką i przyciągnąć studentów z innych części Europy. Powinniśmy tę szansę na aktywną współpracę wykorzystać. Uczmy się języków naszych sąsiadów!
Aleksandra Nowak

Instytut Filologii Słowiańskiej

- Są to specyficzne, kameralne studia, odbywające się w grupach ok. 10-osobowych - podkreśla prof. Marcela Świątkowska, dziekan UJ.ku akademickiego 2006/2007 prowadził stacjonarne, pięcioletnie studia magisterskie, zwane potocznie slawistyką. Od roku akademickiego 2007/2008, w miejsce studiów pięcioletnich, uruchomione zostały trzyletnie studia licencjackie, a od 2010/2011 wprowadzona zostanie ich kontynuacja - dwuletnie studia magisterskie. Podstawą tych studiów - zgodnie ze współczesnym rozumieniem filologii - jest wykształcenie w zakresie językoznawstwa i literaturoznawstwa (w kontekście historii i innych przedmiotów ogólnohumanistycznych).
Oprócz studiów stacjonarnych można podjąć naukę na niestacjonarnych, zaocznych studiach licencjackich "Języki i kultura Słowian" i kontynuować ją na uzupełniających studiach magisterskich o tej samej nazwie, które od roku akademickiego 2007/2008 zmieniły profil z kierunku filologia na kierunek kulturoznawstwo. Studia te jednak są odpłatne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski