Słowo na niedzielę. Niech nikt w klasztorze nie pozwala sobie bronić drugiego

WIDEO: Krótki wywiad

Jeśli we wspólnocie znajdzie się ktoś, kto swoją postawą lub czynami rozbija jej jedność, to takiego bronić nie wolno. Dla dobra tej wspólnoty. Podobnie gdyby ktoś niszczył nawet pojedynczego człowieka.

Poszerzając temat, nie wolno bronić notorycznego aferzysty, złodzieja, pedofila, mordercy i im podobnych. Oczywiście w porządku prawnym, w duchu poszanowania praw każdego człowieka, każdemu należy się obrońca. Ale też każdy powinien ponieść karę według stopnia winy. Natomiast trzeba bronić wszelkimi dostępnymi sposobami wszystkich poniżanych, prześladowanych czy zniesławianych.

Teraz w związku ze zbliżająca się rocznicą wyzwolenia obozu w Auschwitz warto bronić przed pomówieniami tych wszystkich, którzy ratowali Żydów, ryzykując życie swoje i rodziny. Warto przy okazji bronić, tak bronić, papieża Piusa XII, którego rola w ratowaniu Żydów drogą dyplomatyczną i rozporządzeń wewnątrz kościelnych w świetle ukazujących się nowych dokumentów i publikacji była jedyną w całej Europie i nie tylko.

Miłujący prawdę Żydzi nazywają Piusa XII przyjacielem Żydów i przypisują Kościołowi katolickiemu uratowane podczas II Wojny Światowej 600 do 800 tysięcy Żydów. Kto nie wierzy, niech zajrzy do źródeł, choćby w internecie.