Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słowo na niedzielę. Święto książki, święto słowa

o. Leon Knabit
I znów Targi. XXII Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. Jak zwykle w wielkim, a już zbyt małym, budynku EXPO przy ul. Galicyjskiej 9. Powiększone parkingi. Ale i tak wyjazd z terenu Targów pozostaje problemem, dopóki nie wybuduje się jakiejś nowej ulicy, która usprawni opuszczanie placu parkingowego. 615 wystawców z 20 krajów - Szwecja, jako gość honorowy. 690 autorów i ponad tysiąc godzin programu towarzyszącego. Do tego dobra gastronomia z kompetentną, sprawną obsługą. Doroczne wielkie święto książki.

Odwiedzający Targi, to gotowy materiał dla psychologa. Jedni wiedzą, czego chcą, idą wprost do wybranego stoiska, kupują i dopiero potem rozglądają się na prawo i na lewo. Inni najpierw poszukują, lustrując stoiska. Tak, ale żeby na każde popatrzeć przez minutę, to trzeba 10 godzin. Potem wybierają albo przyjdą następnego dnia z pieniędzmi lub kartą kredytową. Jeszcze inni są pierwszy raz. Oszołomieni ilością i jakością pozycji oraz tłumem odwiedzających. Jest jeszcze i młodzież. Wielu, zwłaszcza chłopców, wałęsających się ze znudzoną miną. Ale i wielu interesujących się żywo tym, co się dzieje i szukających odpowiednich pozycji. I wreszcie dzieci. Od takich w wózkach lub na rękach aż po takie, które stwierdza, że poza ipodami i smartfonami są także ciekawe książki. „Mama, kup mi to!” - Aha! I już w czasie targowego obiadu nie mogą oderwać się od tego, co dla nich w pociągający i piękny sposób napisano i narysowano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski