FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?
Stwierdzenie to aktualne jest dzisiaj na całym świecie w obliczu trwającej pandemii. Człowiek żyjący na ogół w przestrzeni horyzontalnej zajmuje się przede wszystkim sobą, ewentualnie rodziną, zdrowiem, pracą karierą, pieniędzmi, urządzaniem sobie życia.
I oto wirus modyfikuje te ludzkie zachowania. Przede wszystkim, tam gdzie jest niebezpieczeństwo, troska o to, by nie zachorować. Dlatego lepiej się poddać zarządzonym ograniczeniom. Nie warto ryzykować. Dalej - po pewnym nawet rozbawieniu nietypową sytuacją „domowego aresztu” rodzi się mniej lub bardziej tajona irytacja i zniecierpliwienie. Jak długo to będzie trwało. Jaki jest sens tej całej pandemii. I co potem z pracą, z relacjami międzyludzkimi i wreszcie, jak się to wszystko odbije na moim stanie majątkowym.
Jeszcze szczęście, gdy ten człowiek jest wierzącym. Do tych wszystkich problemów horyzontalnych dołącza wtedy element wertykalny. Ma swojego Boga, któremu ufa. Wie, że te wszystkie praktyczne sprawy są podporządkowane celowi wyższemu - osiągnięciu szczęśliwej wieczności. Im głębsza wiara - nie czcza dewocja - tym więcej pokoju i nadziei. A to wszystko połączone z troską o tych, którzy właśnie dzisiaj bardziej potrzebują pomocy. Bo dzisiaj potrzeba ludzi. Bez względu na motywację. Ważny jest człowiek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?