Za rządów PO i PSL z powodu rozczarowania związkowców zamarła Komisja Trójstronna, powołana do dialogu między rządem, pracodawcami i pracownikami. Po pewnym czasie związki zawodowe i organizacje pracodawców siadły do negocjacji - ale bez udziału rządu, poza Komisją, która przeszła do historii. Miała ją zastąpić Rada Dialogu Społecznego, wymyślona jeszcze za poprzedniej władzy. Jej utworzenie poparły zgodnie wszystkie ugrupowania w Polsce. Początki były obiecujące, w obradach plenarnych, a nawet pracach komisji, uczestniczyli ministrowie.
- Ostatni rok pokazuje, że ta idea jest zaprzepaszczana przez stronę rządową, co grozi poważnymi konsekwencjami - ostrzega Andrzej Malinowski, szef Pracodawców RP.
Zwraca uwagę, że przez ów rok „partnerzy społeczni byli bombardowani inicjatywami legislacyjnymi rządu”, ale dziwnym trafem wiele regulacji, zwłaszcza te najistotniejsze, PiS przeforsowało bez konsultacji z nikim, w tym członkami RDS. - Nie wpłynęło to dobrze ani na jakość stanowionego prawa, ani na stan dialogu społecznego i stanowi skazę na nowym otwarciu - uważa Malinowski.
Stronę społeczną boli też ignorowanie przez rząd stanowisk wypracowanych wspólnie przez pracodawców i związkowców. Przez rok obie te strony zawarły kilkadziesiąt porozumień. Nie miały one jednak większego przełożenia na politykę rządu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: INFO Z POLSKI 15.06 2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Źródło: vivi24, x-news
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
