Służba więzienna i koronawirus: widzenia przez komunikator skype. Z więzienia w Trzebini maseczki dla DPS-ów

FLESZ - Koronawirus atakuje młodych

- Za pośrednictwem kapelana przekazaliśmy 850 szt. masek bawełnianych do Centrum Zdrowia Matki Polki - informuje kpt. Anna Czajczyk, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Krakowie.

Maseczki zostały wytworzone w ramach programu readaptacji społecznej, w który zaangażowanych jest blisko 30 skazanych.

Maseczki trafiły także do Szpitala Powiatowego w Chrzanowie (450 sztuk), a ponadto przekazano tam 100 fartuchów fizelinowych i 7 wzmocnionych folią. Służba więzienna wsparła także w podobny sposób ZOZ w Trzebini, urzędy miasta w Trzebini i Alwerni oraz Domy Pomocy Społecznej w Jaworznie i Olkuszu (300 maseczek).

Mając na uwadze obecną sytuację związaną z pandemią koronawirusa służba więzienna podejmuje działania zapewniające bezpieczeństwo osadzonych. Obowiązuje ograniczenie wizyt w zakładach penitencjarnych. Od 12 marca br. we wszystkich aresztach śledczych i zakładach karnych jest dokonywany profilaktyczny pomiar temperatury ciała wszystkim osobom wchodzącym na ich teren, w tym odwiedzającym osadzonych.

W przypadku stwierdzenia temperatury ciała przekraczającej 38 stopni Celsjusza mogą być podejmowane decyzje o niewpuszczeniu osoby na teren jednostki. Od 19 marca wstrzymane są odwiedziny we wszystkich aresztach śledczych i zakładach karnych. Od 6 kwietnia funkcjonariusze, którzy mają kontakt z więźniami muszą nosić maski ochronne. Wprowadzono też całkowity zakaz wyjść więźniów na zewnątrz do pracy.

W trudnej sytuacji z pomocą służbie więziennej przychodzi nowa technologia i jednym w rozwiązań opracowanych przez kadrę są widzenia osadzonych poprzez komunikator internetowy Skype. W więzieniach zostały stworzone dodatkowe stanowiska do takich rozmów.

- W celu podniesienie poziomu wykształcenia skazanych i umożliwienie im zdobycia kwalifikacji ważnych do życia na wolności podejmowane są też i inne nowatorskie działania - informuje kpt Czajczyk.

Osadzeni z zakładu karnego w Wadowicach wykorzystują teraz czas m.in. na naukę języka angielskiego poznanie przepisów o ruchu drogowym. Dużym zainteresowaniem cieszy się przygotowana przez funkcjonariuszy forma nauki angielskiego. Biorą w niej udział zarówno osoby skazane jak i tymczasowo aresztowane. Program podzielony jest na 24 moduły i emitowany przez zakładowy radiowęzeł. Dziennie jeden moduł emitowany jest dwukrotnie przez co osadzeni mają możliwość powtórzenia materiału. Ponadto otrzymują do cel karteczki ze słowami i zwrotami do nauki i mogą ćwiczyć zarówno wymowę jak i pisownię poznawanych wyrażeń.

Dla skazanych zainteresowanych dokształceniem się w zakresie przepisów ruchu drogowego funkcjonariusze Zakładu Karnego w Wadowicach przygotowali kurs o ruchu drogowym prezentowany w formie quizu przez wewnętrzną telewizję. - Współzawodnictwo osadzonych w celach ze znajomości przepisów potęguje dobrą zabawę i szybsze przyswajanie wiedzy - przekonuje Anna Czajczyk.

Na początku kwietnia służba więzienna informowała, że w zakładach karnych i aresztach śledczych znajdował się obecnie tylko jeden osadzony, który został przyjęty z już zdiagnozowanym zakażeniem koronawirusem. To jeden z dwóch aresztowanych, wobec których sąd zastosował areszt, gdyż nie stosowali się do zaleceń kwarantanny.

Zgodnie z procedurami sanitarnymi obowiązującymi w stanie epidemii, przebywa w specjalnie przygotowanym na czas epidemii izolatorium, w oddzielnym budynku, w całkowitej izolacji, gdzie ma kontakt wyłącznie z personelem medycznym. Jego stan zdrowia jest dobry i na bieżąco monitorowany. Druga z tych osób została umieszczona poza jednostką penitencjarną w szpitalu zakaźnym, ponieważ zdiagnozowano u niej również inne choroby. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa odnotowano u dwóch funkcjonariuszy i jednego pracownika. Wszyscy, w dobry stanie, przebywają we własnych domach.