Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słyszeliście o galasówkach?

Grzegorz Tabasz
Gdybym żył dwa, trzy wieki temu, to zbierając liście pod rozłożystym dębem zarobiłbym trochę grosza.

FLESZ - Zima wyjątkowo ciepła i bez śniegu

Widzę uśmiech politowania. Otóż ów grosz to liście z galasówkami. Kuliste twory doczepione do blaszki liścia. Pojedynczo, niekiedy po kilka sztuk. Na pierwszy rzut oka, możnaby je pomylić z jadalnymi orzechami leszczyny. Dziwaczne narośla to galasówki. Soczyste kulki czerwonawej barwy w młodości, póżniej brązowej maści. Wewnątrz nadziane małym robaczkiem.

Prawdę mówiąc, to czysta patologia, gdyż ów twór jest szczytowym osiągnięciem samkoszy liści. Zamiast zjadać cieniutką blaszkę i ryzykować atak ptaków, larwa zmusza roślinę do rozwijania tkanek i tworzenia kulistych galasów. Zyskuje dwie bezcenne rzeczy: spiżarnię i ukrycie. W zamian za to oszczędza gospodarza poprzestając na zjadaniu zawartości galasu. Dąb nie traci liści jeno nieco podkarmia szkodnika.

W dobre (oczywiście dla pasożyta) lata dęby są masowo atakowane przez owada, ale te ze stoickim spokojem i bez widocznych szkód znoszą inwazję. Dorosły sprawca to czteromilimetrowej długości muszka, na którą nikt nie zwróciłby uwagi. Przez długie wieki galasy był poszukiwanym towarem. Wysycone taniną i kwasami garbnikowymi, które chronią dęby przed atakami grzybów i owadów. Z wyjątkiem owada galasówki. Wodne wyciągi służyły do wyprawiania skór i tworzenia licznych medykamentów. Choćby na biegunki. Barwienia stali i wielu innych chemicznych zabiegów. Dzisiaj zapomnienie i nikomu niepotrzebne marnują się razem z opadłymi liśćmi pod drzewami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski