Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smacznego od Unii

WCH
Żywność otrzymało najpierw krakowskie Stowarzyszenie Bank Żywności, które samo bezpośrednio nie dzieli jej wśród potrzebujących. Posiłkuje się organizacjami pożytku publicznego. Wśród nich znalazło się Nowosądeckie Towarzystwo im. Brata Alberta, prowadzące Dom Brata Alberta i wspólnotę bezdomnych "Emaus", wzorowaną na francuskich komunach zakonnika Abbe Pierre'a.

NOWY SĄCZ. 15 ton żywności z Domu Brata Alberta dla najuboższych

NOWY SĄCZ. Nowosądecki Dom Brata Alberta otrzymał 15 ton żywności z nadwyżek Unii Europejskiej. Połowę rozprowadzi wśród najuboższych przed świętami wielkanocnymi, resztę w okresie letnim.

- Bank Żywności przekazał nam 15 ton trwałych produktów spożywczych, które w połowie już przetransportowaliśmy do nas i rozdajemy potrzebującym - powiedział nam wczoraj wicedyrektor domu Leszek Lizoń. - Najpierw robiliśmy listy potrzebujących z Nowego Sącza i okolic. Mamy już w tym względzie niezłe rozeznanie. Wielu rodzinom pomagamy od dawna. Codziennie jedna z grup przychodzi do nas na nieodpłatne obiady. Jest to możliwe między innymi dzięki naszym wieloletnim sponsorom oraz środkom wypracowanym przez bezdomnych ze wspólnoty.
Wczoraj w ciągu dnia osoby z wcześniej ustalonej listy odbierały mąkę, makaron, cukier i ryż. Otrzymane 7,5 tony produktów zostały rozdzielone w następujących proporcjach: tona została w krakowskiej wspólnocie "Emaus", prowadzonej od kilku lat przez Dom Brata Alberta, trzy tony trafiły do Nowego Sącza i trzy tony do Łomnicy Zdroju, gdzie organizowana jest pierwsza w Polsce kobieca wspólnota "Emaus" dla bezdomnych kobiet.
(WCH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski