Jeśli uchwała przejdzie, osoby segregujące śmieci od 2017 roku zapłacą zamiast 7 zł- 8,20 zł. Natomiast śmieci nie posegregowane podrożeją z 14 do 16,40 zł.
Przypomnijmy, że pierwsze opłaty, przyjęte w kwietniu 2013 roku wynosiły 5,70 zł od osoby w gospodarstwie domowym - za odpady segregowane i 12 zł za nie segregowane. W marcu ubiegłego roku podniesiono je do 7 zł i 14 zł.
Kolejnej podwyżki można się było spodziewać. Sugerowała to wypowiedź przedstawiciela gminy o tym, że wpływy z opłat nie pokrywają kosztów związanych z zagospodarowaniem odpadów.
Mówiło się też o tym, że wzrosła ilość śmieci. Od stycznia do końca sierpnia 2016 roku samych bioodpadów mieszkańcy gminy wyprodukowali o prawie 600 ton więcej niż w analogicznym okresie w roku 2014. Więcej o ponad 300 ton było też papieru, plastiku, metalu i tekstyliów. Śmieci zmieszanych (których zagospodarowanie kosztuje najwięcej) było o ponad 220 ton więcej, a szkła - 171 ton więcej. Koszt ich zagospodarowania wzrósł o ponad 165 tys. zł (za osiem miesięcy roku, a biorąc pod uwagę 12 miesięcy szacuje się, że różnica wyniesie ok. 300 tys. zł).
Mówił o tym także podczas wtorkowego posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów Mieczysław Kęsek, dyrektor UMiG w Myślenicach dodając, że żeby system się „dopinał”, stawka musi wzrosnąć.
- Śmieci przybywa wszędzie. Sporo przybyło odpadów bio oraz bardzo dużo „gabarytów” - mówił dodając, że to ostatnie prawdopodobnie można wiązać z wprowadzeniem programu 500 plus i wymianą mebli i sprzętów w wielu domach.
Skarbnik gminy Anita Kurdziel dodała, że zaległości w opłatach (na koniec września br.) wynoszą ponad 270 tys. zł.
Argumenty przekonały większość radnych, którzy opiniowali projekt uchwały na posiedzeniu Komisji Budżetu i Finansów. Ośmioro poparło projekt, trzech było przeciw. Radny Piotr Sikora przypominał, że przed budową Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Myślenicach władze zapewniały, iż dzięki tej inwestycji mieszkańcy gminy Myślenice będą mieli tańszy odbiór śmieci i dopytywał, jakie są opłaty w sąsiednich gminach.
Natomiast radny Adam Styczeń uznał, że podwyżka o 1,20 zł nie jest wygórowana. - Przecież chodzi nam o to, aby zmienić mentalność - mówił dodając, że albo będziemy odpady palić w piecach albo żyć w czystym powietrzu.
W gminie Dobczyce dziś płaci się według następujących stawek: odpady segregowane: 8 zł (w mieście) i 10 (na wsiach) - od gospodarstwa 1 osobowego; 14 i 18 zł - od 2-osobowego; 19 i 24 - od 3-osobowego itd. Odpady niesegregowane kosztują tam: 15 zł (w mieście i na wsiach) - od gospodarstwa 1 osobowego, 30 zł - od 2-osobowego, 45 zł- od 3-osobowego itd.
W gminie Sułkowice stawki wynoszą: 8 zł/osoba za odpady segregowane i 16 zł/osoba - odpady niesegregowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?