Śmieciowa "rewolucja" powoduje bałagan

Jeśli będziemy segregować śmieci, zapłacimy mniej FOT. JANUSZ WÓJTOWICZ

REGION. Gminy wprowadzają zmiany w opłatach za śmieci. Mieszkańcy są często zdezorientowani.

W Olkuszu początkowo opłata za śmieci miała wynosić 9,5 (segregowane) i 16 zł (nie segregowane). Radni postanowili jednak zmniejszyć te stawki do 7 i 10 zł. To dobra wiadomość dla mieszkańców. Jednak jak się okazało, nie dla wszystkich. Mieszkańcy Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej otrzymali w piątek (12 kwietnia) pismo, z którego wynika, że obowiązują ich ceny 9,5 i 16 zł. Mało tego, ludzie mieli zaledwie weekend na wypełnienie deklaracji. W piśmie znalazła się informacja, że kto nie zrobi tego do 15 kwietnia, będzie musiał od 1 lipca zapłacić wyższą stawkę za śmieci, gdyż spółdzielnia uzna, że lokator nie będzie segregował odpadów. Mieszkańcy są oburzeni. - To jakieś nieporozumienie. Wielu lokatorów ma wątpliwości, jak wypełnić deklarację. Przez weekend zarówno urzędy jak i spółdzielnia były zamknięta. Nie miał kto, odpowiedzieć na pytania - denerwuje się mieszkaniec os. Młodych.

Jak się okazuje, to OSP wprowadziła mieszkańców w błąd. - Spółdzielnia poszła na łatwiznę i wysłała do mieszkańców deklaracje, które ma wypełnić właściciel budynku, w przypadku bloku jego zarządca - wyjaśnia Renata Gęgotek, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w olkuskiego urzędu. - To zarządca jest zobligowany zebrać informacje odnośnie liczby osób faktycznie zamieszkujących budynek i zadecydować, czy będzie się w nim odbywać segregacja odpadów czy nie - podkreśla naczelnik. Jednocześnie dodaje, że urzędnicy organizowali w tej sprawie spotkania z pracownikami spółdzielni i na innych osiedlach nie ma problemów.

Na złożenie deklaracji właściciele budynków mają czas do końca kwietnia. W gminach opłaty za śmieci zostały już ustalone. Zwykle wynoszą ok. 5-9 zł za osobę za miesiąc. Nieposegregowane odpady będą kosztować od 10 do nawet 17 zł.

Weźmy na przykład pod uwagę przeciętną, czteroosobową rodzinę z Klucz. Jeśli będzie segregować odpady, zapłaci za miesiąc 28 zł (4 osoby pomnożone przez 7). Rocznie to 336 zł. Należność za miesiąc za odpady niesegregowane wyniesie 60 zł (4 razy 15 zł); za rok - 720 zł.

Niektóre gminy wprowadzają zniżki dla rodzin wielodzietnych. Tak jest m.in. w Kętach, Andrychowie, Kalwarii, Brzeźnicy, Wadowicach czy Wolbromiu. - Gospodarstwa pięcioosobowe i większe będą płacić po 5 zł od osoby. Dotyczy to jednak tylko śmieci segregowanych - podkreśla Ewa Barczyk z wolbromskiego urzędu. Jeśli w gospodarstwie nie będzie się segregować śmieci, stawka pozostanie bez zmian - 11 zł od osoby.

W Przeciszowie urzędnicy czekają jeszcze na decyzję o zwolnieniu od opłat trzeciego i każdego kolejnego dziecka. - Uchwała trafiła już do wojewody- mówi Agnieszka Chmiel z urzędu w Przeciszowie. - Musimy mieć pewność, że takie zwolnienie jest legalne - dodaje urzędniczka.

Z kolei Babicach, gdzie stawki za śmieci są jednymi z najwyższych w Małopolscy zachodniej, panuje zasada, że każda dodatkowa osoba w gospodarstwie to inna stawka. Jedna osoba zapłaci 11 lub 17 zł, dwie osoby - 21 lub 31 zł, trzy - 30 lub 45 i tak dalej. Gospodarstwo większe niż osiem osób zapłaci 63 lub 95 zł.

Katarzyna Ponikowska