Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć Pawła Adamowicza: Sejm uczcił minutą ciszy zamordowanego prezydenta Gdańska. Grzegorz Schetyna: Zabiła go nienawiść

Leszek Rudziński
Fot. Tomasz Hołod
Na początku czwartkowego posiedzenia Sejmu posłowie uczcili minutą ciszy pamięć zabitego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Później głos zabrał lider PO Grzegorz Schetyna. – Pawła zabiła nienawiść, nienawiść obłąkana, nienawiść dobrze zorganizowana - mówił. Na sali nie był obecny prezes PiS Jarosław Kaczyński. Rzeczniczka partii tłumaczyła, że "spóźnienie na dzisiejsze posiedzenie sejmu to czysty przypadek, proszę nie doszukiwać się w tym drugiego dna".

– Żegnamy dziś naszego kolegę, przyjaciela Pawła Adamowicza. Człowieka, którego znaliśmy od zawsze. Człowieka, którego poznałem w podziemiu antykomunistycznym. Walczyliśmy razem z komuną, byliśmy w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Potem zakładaliśmy w 1990 roku Kongres Liberalno-Demokratyczny. Później w 2001 Platformę Obywatelską – wspominał z mównicy sejmowej Grzegorz Schetyna.

Podkreślił, że prezydent Adamowicz był "człowiekiem wielkiego charakteru". - Był człowiekiem odważnym, nie bał się walki, ale swoje życie poświęcił swojemu ukochanemu miastu, Gdańskowi. To właśnie Gdańsk stał się inny dzięki Pawłowi. On jako pierwszy z nas zaangażował się w samorząd, w lokalną władzę. I zrobił to w wielki sposób, w wielkim stylu - mówił szef Platformy.

Zaznaczył, że prezydenta Gdańska "zabiła nienawiść, nienawiść obłąkana, nienawiść dobrze zorganizowana". - Nienawiść, która była przeciwko człowiekowi, który razem z tysiącami gdańszczan, budował swoje wielkie, dumne miasto. Ale także nienawiść, która była przeciwko człowiekowi, który zrazem z milionami Polaków tak mocno angażował się w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Skutki pęknięcia rury będą z pewnością usuwane przez kilka dni

Pękła magistralna rura

To właśnie wtedy w niedzielę wieczorem, Paweł, tak jak my wszyscy puszczaliśmy światełko do nieba, zanim to światło do nieba dotarło, dotarła do niego także jego dusza. Wtedy powiedział, to jest cudowny czas, czas dzielenia się dobrem i zawsze to będziemy pamiętać – mówił Schetyna. – Będziemy o tym pamiętać, że ta nienawiść, która odebrała ci życie, nie zniszczy tego wszystkiego co zbudowałeś. Nie zniszczy miłości do wolnej Polski, nie zniszczy twojego Gdańska, nie zniszczy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tych wszystkich rzeczy, którym poświęciłeś swoje życie i za które swoje życie oddałeś – zakończył szef partii.

Podczas minuty ciszy na sali nie był obecny prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz kilku innych ważnych polityków tej partii. Z tej sytuacji tłumaczyła się na Twitterze rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek. "Spóźnienie na dzisiejsze posiedzenie sejmu to czysty przypadek, proszę nie doszukiwać się w tym drugiego dna." - napisała.

Zdarzenie wywołało wiele komentarzy polityków i publicystów.

W Polsce od 1924 r. do 16 lutego 2019 r. 28-krotnie ogłaszano żałobę narodową, aby w ten sposób uczcić pamięć ofiar katastrof i klęsk żywiołowych lub oddać hołd wybitnym postaciom życia publicznego, których śmierć była ciosem dla społeczeństwa. W galerii przypominamy zdarzenia z czasów III RP, po których ogłaszano żałobę narodową ------>

Katastrofy i inne tragiczne wydarzenia, po których w Polsce ...

TRAGICZNA ŚMIERĆ PAWŁA ADAMOWICZACZYTAJ WIĘCEJ

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmierć Pawła Adamowicza: Sejm uczcił minutą ciszy zamordowanego prezydenta Gdańska. Grzegorz Schetyna: Zabiła go nienawiść - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski