Narciarze ostrzegali się krzykiem przed rozpędzonym pojazdem. Turystka z Izraela nadal stała w kolejce do orczyka na Gubałówce.
Narciarski sezon w Zakopanem rozpoczął się od tragedii. Wczoraj na Gubałówce doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosła dwunastoletnia turystka z Izraela.
Z zeznań świadków okazało się, że zanim doszło do wypadku, citroen na zakopiańskich numerach rejestracyjnych przejechał 165 metrów. Najpierw uderzył w Ukrainkę i sunął dalej po stoku. Obrócił się na jednej z muld. Nabierając prędkości jechał bokiem. Narciarze ostrzegali się krzykiem przed rozpędzonym pojazdem. Nieświadoma zagrożenia turystka z Izraela nadal stała w kolejce do orczyka. Została zmiażdżona przez rozpędzone auto.
- _Citroen nanią najechał izatrzymał się dopiero narosnących zawyciągiem drzewach -___dodaje Monika Kraśnicka-Broś.
Właściciel samochodu, 60-letni mieszkaniec Gubałówki, był na miejscu zdarzenia. Twierdzi, że pozostawił auto na poboczu z wrzuconym biegiem. Nie wie dlaczego pojazd zsunął się na trasę wyciągu.
Biegły rzeczoznawca ma zbadać, czy przyczyną tragedii była wada techniczna pojazdu, czy złe zaparkowanie auta.
(RAV)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?