Śmierdząca sprawa

Fot. Anna Kaczmarz

Lecznica

Poprzedni odcinek naszych porad weterynaryjnych poświęciliśmy przykremu zapachowi z psiego pyska. Niestety, nieprzyjemny zapach może się wydzielać także z psich uszu. Właściciele opisują to jako drażniący zapach drożdży. Dobrze jest psie uszy natychmiast skontrolować u lekarza, bo nieprzyjemny zapach może świadczyć o tym, że rozpoczyna się stan zapalny.

Jeżeli z uszu dodatkowo wypływa wydzielina, ciemniejsza niż zazwyczaj, możemy być pewni, że trzeba iść z psem do weterynarza. Będzie miał nie tylko profesjonalnie wyczyszczone uszy, ale lekarz sprawdzi też, czy przypadkiem nie doszło już do takiego stanu, który wymaga leczenia. Pamiętajmy, abyśmy nie zaniedbali psich uszu, bo silne stany zapalne długo się leczy i są to choroby często nawracające.

Bardzo uciążliwe mogą być dla domowników psie bąki. Niestety, są zwierzęta, które mają problem z nadmierną produkcją gazów nawet wtedy, gdy zmienimy im żywienie.

Jeżeli mamy psa, który nigdy wcześniej nie miał takich problemów, a one właśnie się pojawiły, powinniśmy przede wszystkim spróbować zmienić karmę na przeznaczoną dla psów o wrażliwym przewodzie pokarmowym. Jeżeli oprócz gazów zauważymy objawy takie, jak przy kolce jelitowej, np. obolały brzuch, to musimy się udać ze zwierzęciem do lekarza, bo możliwe, że rozwinęła się nadmierna ilość flory bakteryjnej w jelitach i trzeba temu zaradzić.

Ciąg dalszy - w następnej poradzie.

(AMS)