Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek na Bora-Komorowskiego

EK
Do wypadku doszło wczoraj około godz. 14.40 na ul. Bora-Komorowskiego, gdy jadący od strony Nowej Huty kierowca dostawczego mercedesa z załadowaną przyczepą próbował zmienić pas ruchu - z pasa środkowego chciał zjechać na lewy.

Pijany kierowca stracił panowanie nad kierownicą

Pijany kierowca dostawczego mercedesa zderzył się wczoraj czołowo z daewoo nubirą. W efekcie jedna osoba zginęła na miejscu, dwie inne trafiły do szpitala.

- Wtrakcie tego manewru stracił panowanie nadkierownicą, przejechał przez pas zieleni iznalazł się naprzeciwległej stronie jezdni. Tam zderzył się czołowo zdaewoo nubirą, jadącą prawidłowo wstronę Nowej Huty. Kierowca mercedesa był pijany -wwydychanym powietrzu miał prawie promil alkoholu. Został zatrzymany - mówi Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Pijany 38-letni kierowca przewoził dwóch pasażerów. Jeden z nich, 53-letni mężczyzna, zginął na miejscu. Drugi trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami, ale lekarze określają jego stan jako stabilny. Ranny, choć - na szczęście - niegroźnie, jest również kierowca nubiry. Sam sprawca wypadku ucierpiał najmniej. Ma stosunkowo lekkie obrażenia, które - według lekarzy - pozwalają na jego pobyt w policyjnym areszcie.
Dostawczy mercedes najprawdopodobniej jechał na budowę. W przyczepie przewoził piasek i maszyny do robót brukarskich. To obciążenie - jak wynika z wstępnych ustaleń policji - również przyczyniło się do wypadku. Ale najważniejsze przyczyny to nietrzeźwość kierowcy i niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Takie też zarzuty zostaną mu przedstawione. Za spowodowanie po pijanemu śmiertelnego wypadku grozi mu do 12 lat więzienia. (EK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski