Andrzej Sus, rzecznik prasowy tarnowskiej policji, zapowiadał, że policja będzie interweniować w lany poniedziałek, jeśli granica między obyczajem a zwyczajnym chuligaństwem zostanie naruszona. Tych interwencji nie było na szczęście wiele. Policyjne patrole studziły zapał 30, 40, a nawet 50-osobowych grup młodych ludzi, którzy z wiadrami grasowali na tarnowskich osiedlach.
TARNÓW. Policja przypilnowała
- Było kilka skarg na młodzież, która przesadziła z polewaniem wodą w lany poniedziałek, ale ogólnie można powiedzieć, że było raczej spokojnie. Przez cały poniedziałek po Tarnowie i tarnowskich osiedlach krążyły 3 policyjne radiowozy. Na widok policjantów młodzież rezygnowała z oblewania przechodniów do suchej nitki - mówi rzecznik. (J)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!