Smoczek zabójca

Inspektorzy przeszukują sklepowe półki z zabawkami

Inspektorzy przeszukują sklepowe półki z zabawkami

NOWY SĄCZ:

Inspekcja Handlowa w Nowym Sączu rozpoczęła kontrolę gryzaków i gumowych zabawek dla dzieci. Sprawdza zawartość związku chemicznego o nazwie ftalan, który stosowany jest do zmiękczania gumy i plastiku. Badania naukowe dowiodły bowiem, iż może on być szkodliwy dla zdrowia przyczyniając się do powstawania nowotworów.

Alarm wywołały amerykańskie organizacje konsumenckie powołując się na wyniki badań, z których wynika, iż stosowane powszechnie ftalany mogą uszkadzać chromosomy, mają też prawdopodobnie działanie rakotwórcze. Tymczasem wchodzą one w skład zdecydowanej większości gumowych zabawek. Można je spotkać m. in. w balonach, gryzakach i smoczkach do butelek. Mimo, że chemicy przekonują, iż psychozę wywołały ekologiczne organizacje posiłkując się badaniami wykonanymi na ich zlecenie, sprawę potraktowano poważnie. Inspekcja Handlowa stworzyła w Łodzi laboratorium specjalizujące się w kontroli zabawek, nakazała też swoim jednostkom terenowym zbadanie obecności ftalanów w produktach dostępnych w sklepach. Sądeccy inspektorzy pobrali już próbki towaru. O ich ewentualnym wycofaniu z rynku zdecydują wyniki badań laboratoryjnych.

Już natomiast zakazano sprzedaży chińskich zabawek dostępnych w sieci sklepów o niskich cenach nie przekraczających 5 zł. Chodzi o długopisy, które dzięki obecności lasera mogą też pełnić funkcję wskaźnika. Po nałożeniu na wskaźnik specjalnej nakładki można było wyświetlać na ścianie różne bajkowe postacie.

- Okazało się, że nawet krótkotrwały kontakt lasera z okiem może je uszkodzić - mówi Jarosław Piechowicz, dyrektor nowosądeckiej delegatury Inspekcji Handlowej. - O zagrożeniu powiadomił nas Trapex, czyli europejski system ostrzegający przed produktami niebezpiecznymi. W efekcie naszej kontroli z trzech nowosądeckich sklepów wycofano z obrotu laserowe wskaźniki. Sprawą zainteresowaliśmy też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. (SZEL)

W efekcie naszej kontroli z trzech nowosądeckich sklepów wycofano z obrotu laserowe wskaźniki. Sprawą zainteresowaliśmy też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

- mówi Jarosław Piechowicz, dyrektor nowosądeckiej delegatury Inspekcji Handlowej