Katarzyna Pachelska

Smog równie groźny dla skóry, jak nadmierne opalanie

Smog równie groźny dla skóry, jak nadmierne opalanie
Katarzyna Pachelska

O zgubnym wpływie smogu na skórę oraz alergiach na metale rozmawiamy z dr biofizyki Izabelą Anną Zawiszą, absolwentką Instytutu Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk i prezesem firmy badawczo-rozwojowej KF Niccolum.

Czy jest coś takiego, jak „alergia na smog”?

Nie spotkałam się z takim określeniem, ale smog to drobnocząsteczkowa zawiesina bardzo wielu substancji. Według jednej z teorii, na większych pyłach w smogu mogą być ulokowane bakterie, czy białka bakteryjne. Elementem smogu są też metale, i na nie rzeczywiście można mieć alergię. Czyli alergia na smog - nie, ale alergia na elementy smogu - tak, bo alergizują zarówno metale, jak i białka bakteryjne.

Czyli nie można powiedzieć, że cały smog jest alergenem?

Ludzie, słysząc mocny komunikat: np. smog alergizuje, uważają to za przesadzanie, chwyt marketingowy. Lepiej tłumaczyć, że w smogu mogą się znajdywać np. pochodzące ze spalania węglowodory wielopierścieniowe, które są rakotwórcze, benzen albo benzopiren albo metale, takie jak nikiel, pallad czy chrom, które są znanymi alergenami kontaktowymi i są też czynnikami, które wywierają negatywny wpływ na układ oddechowy, czy też elementy białkowych otoczek bakteryjnych czy białkowych alergenów. Szacuje się, że alergia kontaktowa dotyka 40 proc. społeczeństwa, a najbardziej rozpowszechniona jej odmiana - alergia na nikiel - 17 proc. kobiet i 3 proc. mężczyzn populacji świata, co oznacza, że co 7. osoba na świecie ma lub rozwinie alergię na nikiel. W samej Japonii uczulonych jest ok. 30-40 proc. społeczeństwa! Badania pokazują ciągły wzrost liczby osób nadwrażliwych na ten metal.

Mówi się o tym, że smog ma duży wpływ negatywny na układ oddechowy czy układ krążenia, a mało - o jego wpływie na skórę. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że od połowy listopada przez całą zimę moja skóra jest zaczerwieniona, przesuszona. Zawsze myślałam, że na to wpływ ma suche powietrze w domu. Czy to może mieć związek ze smogiem?

Prawdopodobnie ma to związek ze smogiem. Zanieczyszczenie zewnętrznego powietrza wpływa na zdrowie, nasilając objawy astmy czy powodując rozwój chorób atopowych lub rozwój alergii. Prowadzono badania na dzieciach (17 chłopców i 5 dziewczynek w wieku 16-85 miesięcy) przez 18 miesięcy. Zanotowano wzrost objawów atopowego zapalenia skóry w zimie, gdzie odnotowano również wzrost poziomu pyłu PM 2,5. Pomimo że dokładny mechanizm nie jest znany, zapalenie skóry może być wywołane zanieczyszczeniem powietrza, w szczególności zależnym od wielkości cząstek i zawartości metali.

Jakie szkody może wywołać smog w skórze?

Ja jestem specjalistką w chemii koordynacyjnej metali i zajmuję się metalami. Najszerzej chciałabym opowiedzieć o niszczącym wpływie metali na skórę. Skóra ma swój płaszcz lipidowy, ale ma też swoje białko ochronne, które się nazywa filagryna. My, w zespole badawczym, gdzie kiedyś pracowałam, wykazaliśmy, że filagryna ulega autokatalitycznemu cięciu, kiedy w jej bliskim sąsiedztwie jest określony metal. Gdy na skórę, chronioną przez filagrynę, osiądzie z miejskiego smogu pallad czy nikiel, które mają właściwości niszczenia tego białka, to zajdzie taka reakcja cięcia i częściowego niszczenia, degradacji tej skóry. W lusterku w łazience będzie można zaobserwować utratę jędrności skóry, przesuszenie, a pod mikroskopem - jej niszczenie, degradację.

Czym to się objawia?

Negatywny wpływ smogu na skórę to: krótkoterminowo - przesuszenie, zaczerwienienie, troszkę starszy wygląd skóry, utrata jędrności. Długoterminowo, przy intensywnej ekspozycji - podrażnienie, doprowadzenie do alergii. Oczywiście do alergii nie będziemy doprowadzeni samym smogiem, ale metale, których cząsteczki są obecne w smogu, znajdują się też w różnych przedmiotach codziennego użytku - takich jak obudowy telefonów, laptopów, monety. Sumaryczna ekspozycja może doprowadzić do nabycia alergii. A alergie kontaktowe można nabyć w ciągu całego życia, nie tylko w wieku dziecięcym.

Nawet w okolicach czterdziestki może się okazać, że mamy alergię na własny komputer?

Tak. Nawet znam taki przykład. U naukowców częściej niż u statystycznych ludzi można obserwować alergie na metale, bo pracujemy np. z solami metali, które mają wysokie stężenia. Ekspozycja jest dużo wyższa niż u innych grup zawodowych (oczywiście nie mówię o pracownikach zakładów metalurgicznych). Koleżanka z mojego zespołu badawczego została tak silnie zalergizowana przez nikiel, że musiała swój własny komputer owinąć w folię spożywczą, żeby nie dotykać palcami klawiatury. Ekspozycja ze wszystkich źródeł (np. też z diety, a bardzo dużo niklu jest np. w kakao) była tak duża, że pułap akceptowalny dla jej organizmu został przekroczony. I to tak mocno, że nawet tak małe dawki, jak z klawiatury komputera, powodowały silne reakcje organizmu.

Czy smog jest równie groźny dla skóry, jak nadmierne opalanie?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Katarzyna Pachelska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.