Smog to już norma

We wszystkich krajach unijnych prawo dopuszcza 35 dni w roku, w których zanieczyszczenie powietrza może przekraczać dopuszczalne limity dobowe.

WIDEO: Nowy pomysł na smog: oczyszczacze powietrza w każdym żłobku

Tydzień temu Polska Zielona Sieć podała, że ten limit w połowie ;lutego wyczerpało 16 miast. Do listy polskich miast, w których limit ten został już przekroczony (po 51 dniach) dołączyły właśnie Wrocław, Dąbrowa Górnicza, Jelenia Góra, Cieszyn, Kędzierzyn Koźle, Kłodzko, Legnica, Olesno, Tychy i Ząbkowice Śląskie. Oznacza to, że w polskich miastach w sezonie grzewczym, zapylenie pyłem PM10 niemal bez przerwy przekracza dopuszczalne prawem limity.

Głównym źródłem problemu są zanieczyszczenia pochodzące z domowych pieców opalanych głównie węglem, który często jest bardzo złej jakości. Tzw. niska emisja1 odpowiada za blisko 90 proc. emisji rakotwórczego benzo(a)pirenu oraz ponad połowę emisji pyłów zawieszonych PM102.

Sytuację mogłyby poprawić wymagania jakościowe dla paliw stałych (przede wszystkim węgla). Niestety zmiany zaproponowane w styczniu br. przez Ministerstwo Energii, oparte w dużej mierze na przygotowanych jeszcze przez poprzedni rząd projektach, nie doprowadzą do poprawy jakości powietrza.

- Obecne brzmienie przepisów zaproponowanych przez Ministerstwo Energii stoi w ewidentnej sprzeczności z planami Ministerstwa Rozwoju dotyczącymi wprowadzenia rozporządzenia dotyczącego wprowadzenia norm dla kotłów małej mocy. Przy stosowaniu złej jakości paliwa, nawet użycie najnowocześniejszych kotłów na węgiel będzie powodowało wysokie emisji zanieczyszczeń – wskazuje Marek Józefiak z Polskiej Zielonej Sieci.

Jutro w Dzienniku Polskim: „Zmieńmy podejście do wymiany pieców”, czyli nasze postulaty zmiany zasad finansowania wymiany kotłów grzewczych.