Maseczki idealnie dopasowane do twarzy czy sieć tysięcy czujników badających stan jakości powietrza. To tylko część z pomysłów na walkę z krakowskim smogiem, jakie zrodziły się podczas trwającego dokładnie 24 godziny pierwszego pod Wawelem Smogathonu.
- Mamy nadzieję, że miasto wykorzysta te przedstawione idee i w niektórych przypadkach praktycznie gotowe rozwiązania - mówi Maciej Ryś, jeden z organizatorów wydarzenia. A Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa od razu odpowiada. - Jestem pozytywnie zaskoczona poziomem pomysłów na walkę ze smogiem. W najbliższym czasie spotkamy się w węższym gronie m.in. z ekspertami i organizatorami Smogathonu, aby ustalić, co możemy wcielić w życie - zapewnia Ewa Olszowska-Dej.
W Smogathonie udział wzięło ponad 100 osób, a wśród nich m.in. fizycy, studenci, programiści, designerzy itd. W sobotę o godz. 14 w Hub:raum przy ul. Przemysłowej 12 podzielili się na kilkanaście zespołów. Każdy wypracował swój projekt. Nie chodziło jednak o teoretyczne rozważania, tylko o praktyczne rozwiązania. I takie się pojawiły.
Konrad Lewandowski wraz z grupą czterech kolegów, na co dzień działających w fundacji Hackerspace Kraków, w ciągu doby przygotowali program komputerowy pozwalający projektować idealnie dopasowaną maskę antysmogową. I zdążyli zrobić też od razu prototyp takiej maski. - Cały proces polega na wykorzystaniu kamery internetowej potrafiącej zrobić trójwymiarowy model twarzy. Potem wystarczy tylko gotowy szablon wydrukować na zwykłej drukarce, przyłożyć go do wybranego materiału, wyciąć elementy i połączyć. A na koniec dodać filtr dostępny w wielu sklepach - tłumaczy Lewandowski. Jego grupa została wyróżniona przez jury w jednej z trzech kategorii pn. „oczyszczanie”. - Wiadomo, nie każdy posiada w domu odpowiednie kamerki, dlatego na mieście mogłaby stanąć budka, która za kilka złotych generowałaby szablony. Dodając potem koszt materiału i filtra, swoją dopasowaną maskę każdy mógłby stworzyć za ok. 25 zł, czyli kilka razy taniej niż kosztuje w sklepach - dodaje.
Za najlepszy projekt jury, w którym zasiadali m.in. eksperci z Allegro, Cisco czy Krakowskiego Alarmu Smogowego, uznali tzw. SMOG MAPPER.
- Zaplanowaliśmy stworzenie wielu tysięcy czujników, które byłyby podłączone do jednego serwera monitorując na bieżąco stan powietrza w Krakowie - mówi Robert Siemiński, jeden z twórców pomysłu, członek grupy złożonej m.in. z programistów i elektronika. - Czujniki można montować praktycznie wszędzie i sprawdzać, jakie jest powietrze w naszej okolicy. Najważniejsze, że jest to tanie. Koszt stworzonego przez nas podczas Smogathonu prototypu to ok. 35 zł, a mógłby być jeszcze niższy. Jedyne, o czym należy pamiętać, to aby był w zasięgu wi-fi - dodaje.
Pomysł jest o tyle wartościowy, że obecnie w Krakowie działają zaledwie trzy stacje pomiaru pyłu zawieszonego. Oczywiście małe domowe czujniki nie byłyby tak dokładne jak te zaawansowane stacje, ale pozwalałyby prowadzić podstawowe pomiary i na podstawie informacji z nich pogłębiać wiedzę, w których rejonach Krakowa stężenia są największe.
Podobny projekt sieci czujników zaproponowała (i stworzyła dwa prototypy) inna grupa, w której pracowali m.in. Michał Misiewicz, student fizyki na AGH i Paweł Wilk. Ich pomysł został wyróżniony w kategorii „monitoring”. W kategorii „social” nagrodzona została aplikacja na smartfony, przy pomocy której każdy mógłby współtworzyć bazę zdjęć dymiących kominów. A baza ta miałaby być jednocześnie wskazówką dla służb, m.in. straży miejskiej, gdzie przeprowadzać kontrole.
Smogathon 2015 to oddolna inicjatywa krakowian, którzy mają dość smogu i faktu, że wciąż brak jest realnego rozwiązania problemu uderzającego nie tylko w zdrowie mieszkańców, ale i ekonomię miasta.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?