Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smoleńsk. Na premierze filmu byli politycy i celebryci. Zabrakło rodzin ofiar

(jsz)
Politycy i celebryci na premierze filmu "Smoleńsk"
Politycy i celebryci na premierze filmu "Smoleńsk" Polska Press
Na poniedziałkowej premierze filmu „Smoleńsk” nie zabrakło polityków, a nawet celebrytów. Natomiast zaproszeń nie dostała część przedstawicieli rodzin osób, które zginęły w katastrofie rządowego samolotu Tu-154M.

Zaproszenia nie otrzymał np. białostoczanin Sebastian Jakub Putra, który 10 kwietnia 2010 r. stracił ojca. Zmarły Krzysztof Putra był współzałożycielem PiS, posłem tej partii i wicemarszałkiem Sejmu.

- O premierze filmu dowiedziałem się dopiero z mediów - mówi Sebastian Putra, radny miejski PiS. - Sam nie dostałem zaproszenia i nie mam informacji, by dostało je któreś z rodzeństwa. W Warszawie mieszkają moje siostry i myślę, że - gdyby wiedziały - chętnie poszłyby obejrzeć film.

Braku zaproszenia nie komentuje wprost, ale przyznaje, że sytuacja jest niezręczna, skoro na premierę zaproszono inne rodziny ofiar.

Zobacz też Zaginęła Klaudia Witkowska. 19-latki szukają policja i rodzina

W premierowym pokazie nie wzięli udziału także przedstawiciele Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego, choć w katastrofie Tu-154M zginął także abp Miron, urodzony w Białymstoku Prawosławny Ordynariusz WP.

- Nikt od nas nie był na premierze filmu, choć nie wiem, czy wynikało to z braku zaproszenia, czy z innych powodów - zapewnia ks. płk Aleksy Andrejuk, rzecznik prasowy ordynariatu.

96 osób zginęło 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M - 88 pasażerów oraz ośmiu członków załogi. Wśród ofiar była m.in. para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy

Wczoraj nie udało nam się skontaktować z rodzinami innych białostoczan, którzy zginęli w katastrofie: Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego Prezydenta RP na Uchodźstwie i Justyny Moniuszko, stewardesy w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego.

"To nie jest film dokumentalny czy edukacyjny, a propagandowy". A. Halicki o "Smoleńsku" A. Krauzego, źródło: TVN24/x-news

Grono pominiętych jest spore. Zaproszenia na premierę nie dostali też mąż posłanki Jolanty Szymanek-Deresz, a także żony: Janusza Kochanowskiego, b. rzecznika praw obywatelskich czy posła Jerzego Szmajdzińskiego. Zaproszeniem nie omieszkała natomiast pochwalić się... piosenkarka i celebrytka Dorota Rabczew-ska, czyli Doda.

Premiera „Smoleńska” odbyła się w poniedziałkowy wieczór w Teatrze Wielkim w Warszawie. Reżyserem jest Antoni Krauze. Fabuła filmu w dużej mierze nawiązuje do ustaleń Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M, któremu przewodniczył Antoni Macierewicz.

Zobacz też Pobicie księdza. Sprawcy chcieli wykasować w telefonie numer do kobiety, do której pisał SMS-y

W premierowym pokazie wzięli udział najważniejsi politycy: prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło, Jarosław Kaczyński, prezes PiS, wicepremierzy Piotr Gliński i Mateusz Morawiecki oraz minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Smoleńsk. Na premierze filmu byli politycy i celebryci. Zabrakło rodzin ofiar - Gazeta Współczesna

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski