FOT. PIOTR KRZYZANOWSKI
A jak angielski
- Myślę, że w tym języku będziemy się porozumiewać na boisku podczas Euro - wypalił niedawno Sebastian Boenisch. Powód? Tyleż banalny, co irytujący - kilku reprezentantów Smudy nadal nie mówi po polsku (patrz pod "F").
B jak bramka
Jedyna pozycja, z której obsadą selekcjoner nie ma żadnego problemu. Do tego stopnia, że nawet nie pomyślał o pogodzeniu się z Arturem Borucem (patrz pod "D"). Nie widział też miejsca nawet w szerokiej kadrze dla świetnie spisującego się w Watfordzie Tomasza Kuszczaka. Cóż, można go nawet zrozumieć. Trochę tylko niepokoją problemy zdrowotne Szczęsnego i Tytonia.
C jak Czech (Petr)
Nielichy ból głowy musi z kolei powodować u Smudy życiowa forma bramkarza Czechów (na co dzień Chelsea Londyn). Lewandowski i Błaszczykowski będą musieli dokonać sztuki, która ostatnio nie udała się nawet Messiemu i Robbenowi.
D jak Dyzma
Tak nazwał w wywiadzie Smudę Artur Boruc i zamknął sobie definitywnie drzwi do kadry. Czy słusznie? Z jednej strony, trudno się selekcjonerowi dziwić. Z drugiej - trudno oprzeć wrażeniu, że tylko szukał pretekstu, by pozbyć się krnąbrnego bramkarza. Stąd cała tzw. afera samolotowa, w której ucierpiał również Michał Żewłakow (patrz pod "Ż").
E jak Euro 2012
Chwila prawdy dla Smudy. Jeśli odniesie sukces (czytaj - przynajmniej wyjdzie z grupy), kibice wybaczą mu wszystkie porażki w sparingach, kontrowersje przy powołaniach i to, że nasza reprezentacja przypomina wieżę Babel. Przynajmniej ta część kibiców, która nie zakłada koszulek z napisem "Fuck Euro".
F jak farbowane lisy
"U mnie nie będzie żadnych Rogerów" - zapewniał Smuda zaraz po nominacji. Im dłużej pracuje jednak z kadrą, tym chętniej sięga po piłkarzy, którzy z naszym krajem mają niewiele więcej wspólnego niż bohater reklamy pewnego banku, brawurowo zagrany przez brytyjskiego komika Johna Cleese'a (to ten, co zapewniał, że ma ciotkę z Pcimia). Cóż - jeśli Obraniak, Perquis, Polanski i reszta naprawdę czują się Polakami, to będą mieli świetną okazję, żeby to udowodnić. Co najmniej trzy okazje.
G jak grupa marzeń
Po grudniowym losowaniu w Kijowie wydawało się, że Smuda jest w czepku urodzony, bo obciachem będzie z takiej grupy nie wyjść, jak to barwnie ujął w studiu TVP Jerzy Dudek. Z jednej strony, słusznie, bo Grecja, Rosja i Czechy to nie Szwecja, Francja i Anglia, na które trafił drugi współgospodarz Euro. Z drugiej strony, nie można zapominać, w jakim miejscu znajduje się obecnie nasza reprezentacja (patrz pod "U").
H jak Hyatt
Warszawski hotel, w którym podczas Euro zamieszka nasza kadra. Niektórych dziwi, że zdecydowano się na obiekt położony niemal w centrum miasta, ale Smuda uważa, że to dobry pomysł. - Chcemy być bliżej kibiców - mówi.
I jak Ireneusz (Jeleń)
Największy, obok Arkadiusza Głowackiego nieobecny w kadrze na Euro (obaj trafili tylko na listę rezerwowych). Chociaż można się było tego spodziewać, bo napastnik Lille jakoś nie miał szczęścia do Smudy. Najpierw ciągle przyjeżdżał na zgrupowania kontuzjowany, a jak już wyzdrowiał, to zgubił formę.
J jak Joachim (Löw)
Smuda lubi powtarzać, że w niektórych kwestiach (najczęściej organizacyjnych) wzoruje się na selekcjonerze reprezentacji Niemiec. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, żeby zaczął się na nim wzorować również w kwestii wyników.
K jak Konwiktorska
Stadion Polonii Warszawa będzie podczas Euro bazą treningową reprezentacji.
L jak Lewandowski (Robert)
O napastniku jego formatu poprzednicy Smudy mogli tylko pomarzyć. Oby tylko podczas Euro "Lewy" grał równie dobrze jak wiosną w Borussii.
Ł jak ławka rezerwowych
Miejsce o przedziwnych właściwościach. Zdaniem Smudy jednym piłkarzom (Fabiański, Matuszczyk, Boenisch, Sobiech, Brożek) przesiadywanie na niej zupełnie nie przeszkadza. Innym (Jeleń, Kuszczak) - wprost przeciwnie.
M jak Mila (Sebastian)
Sceptycy powiedzą, że ma 30 lat i kadry raczej już nie zbawi. Być może, z drugiej strony Smuda dał mu raptem jedną szansę - w sparingu z Bośnią i Hercegowiną (trudno nazwać szansą trzy minuty z Portugalią). Nie przekonuje też argument selekcjonera, że kapitan Śląska (było nie było - mistrza Polski) jest bez formy. W innych przypadkach jakoś to "Franzowi" nie przeszkadzało.
N jak Narodowy
Na wybudowanym kosztem 1,9 mld złotych stadionie przekonamy się, czy Smuda zbudował zespół na miarę naszych marzeń. To obecnie jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie.
O jak obrona
Pięta achillesowa kadry i największa bolączka Smudy. Zwłaszcza środek, w którym ciężko znaleźć choć jednego piłkarza na miarę Gorgonia, Żmudy, Wałdocha, Hajty czy choćby młodszego o kilka lat Żewłakowa (patrz też pod "Ż").
P jak posterunek (policji w Kolonii)
Miejsce, w którym Smuda sprawdzał osobiście, czy Sławomir Peszko był aż tak pijany, żeby trafić do izby wytrzeźwień. Nie wiemy, co dokładnie usłyszał, faktem jest jednak, że pomocnik FC Köln obejrzy Euro w telewizji.
R jak Rybus (Maciej)
Wielka nadzieja i zaufany człowiek Smudy (wystąpił we wszystkich najważniejszych sparingach - z Niemcami, Portugalią i Hiszpanią). Jeśli podczas Euro zagra równie dobrze, jak grał jesienią w Legii, to może się okazać odkryciem turnieju. Nie mamy też nic przeciwko, by znów strzelił Rosjanom gola.
S jak stałe fragmenty gry
Kolejna słaba strona naszej kadry. "Wypielęgnowana" przez Smudę, który długo powtarzał jak mantrę, że nie ma czasu, by je potrenować. Pozostaje li- czyć, że zaległości zostały nadrobione podczas zgrupowania w Austrii, bo to element gry, od którego we współczesnej piłce bardzo dużo zależy. Wystarczy przypomnieć sobie choćby ostatni finał Ligi Mistrzów.
T jak tajna broń
- Psycholog nie jest w kadrze potrzebny, bo nie grają w niej wariaci - palnął swego czasu Smuda. Na szczęście nasz selekcjoner nie jest krową i zmienia czasem poglądy. Od niedawna piłkarze mogą więc liczyć na wsparcie specjalisty od treningu mentalnego Pawła Habrata. Cóż, lepiej późno niż wcale.
U jak Uganda
- Uganda? To są jakieś jaja. Albo te inne afrykańskie drużyny, pałętają się tam po buszu, ale w rankingu są przed nami - tak skomentował kiedyś Smuda informację, że Polska spadła na 66. miejsce w klasyfikacji FIFA (wyżej była m.in. wspomniana Uganda). Obecnie jesteśmy w nim na 65. pozycji (stan na 22 maja) - najniżej ze wszystkich uczestników Euro.
W jak Wasilewski (Marcin)
Smuda długo nie chciał dać mu szansy. Dziś trudno sobie wyobrazić jego zespół bez obrońcy Anderlechtu. Podczas Euro "Wasyl" ma być jednym z liderów reprezentacji.
X jak Xavi
Podczas Euro przekonamy się, czy Smuda wyciągnął wnioski z bolesnej lekcji (porażka 0:6), jakiej Hiszpan i jego koledzy udzielili naszej kadrze dwa lata temu w Murcji.
Ż jak Żewłakow (Michał)
Piłkarz, który przebrał się za Michaela Jordana. Na tyle skutecznie, że Smuda przestał widzieć dla niego miejsce w kadrze i nie chce zmienić zdania, mimo problemów, jakie ma przed Euro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?