Smutne pożegnanie

O wejście do I ligi koszykarek

O wejście do I ligi koszykarek

MKS PM Roleski Tarnów - GTK Gorlice 51-75

(15-19, 9-13, 17-23, 10-20)

   MKS PM Roleski: Agnieszka Kułaga 16, Wioletta Żaba 5, Joanna Romerowicz 4, Joanna Kawa 2, Sylwia Książek 0 - Anna Rodo 20, Katarzyna Kawa 2, Magdalena Pałucka 2, Magdalena Kądziołka 0.
   GTK: Urszula Pyzik 27, Barbara Job 14, Monika Bogdan 12, Ewelina Glista 10, Sabina Ulaszek 10 - Anna Uryga 2, Kamila Augustyn 0, Dorota Jurusik 0, Marzena Pelechacz 0.
   Bardzo nieefektownie pożegnały się ze swoimi kibicami koszykarki MKS-u PM Roleski Tarnów, które w ostatnim meczu przed własną publicznością po bardzo słabej grze uległy GTK.
   Gospodynie rozpoczęły mecz tak nerwowo, że ich trener Mariusz Siedlik już po 63 s poprosił o pierwszy czas (przy stanie 0-2). Przyniosło to efekt, gdyż w 5 min po akcji 2+1 Wioletty Żaby na tablicy pojawił się wynik 9-4. Dwie minuty później tarnowianki prowadziły jeszcze 13-10, ale w 9 min było już 13-17. Początek drugiej kwarty to fatalna wręcz gra miejscowych, na skutek czego w 16 min przegrywały one 17-30. W końcowych fragmentach tej kwarty pięć punktów zdobyła Anna Rodo i do szatni oba zespoły zeszły przy wyniku 24-32. Po zmianie stron tarnowianki przez pięć minut nie zdobyły ani jednego punktu i w 25 min rywalki prowadziły już 42-24. Skuteczne akcje Agnieszki Kułagi oraz Anny Rodo pozwoliły w 29 min koszykarkom Roleskiego na zmniejszenie dystansu do 8 "oczek" (41-49), ostatnie w tej odsłonie słowo należało jednak do gorliczanek, które przed czwartą kwartą wygrywały 55-41. W ostatniej części meczu wyrównaną grę obserwować można było do 35 min, kiedy po rzucie Anny Rodo (zdobyła ona w tej odsłonie 8 z 10 punktów zespołu) notowano wynik 49-63. Dwie minuty później, po trzech kolejnych akcjach Urszuli Pyzik było już 49-69, w końcówce spotkania niepodzielnie panujące na parkiecie gorliczanki powiększyły jeszcze natomiast rozmiary swojego zwycięstwa. (STM)