Snajper Sokoła Patryk Nowak: Celem jest pozostanie w silnej 4. lidze [Wywiad]

Wraz z Sokołem Patryk Nowak (w zespole gra również jego brat Fabian) wywalczył w historycznym sezonie na czwartoligowym poziomie wysokie dziewiąte miejsce. Trzeba zatem przyznać, że nowicjusze ze Słopnic absolutnie nie przestraszyli się czwartoligowych wyzwań. Teraz jednak zespół pod wodzą Dawida Sudera czekają kolejne wyzwania w kampanii 2021/2022. Czwarta liga ma zostać poddana reorganizacji. Jesienią i wiosną na tym szczeblu rozgrywkowym zapowiada się niesamowita walka o utrzymanie. W kampanii 2022/2023 rozgrywki mają prezentować wyższy poziom.

Za Wami dwa sparingi. Niestety obydwa zakończone porażkami, właściwie pogromami po... 0:6. Akurat Ty nie brałeś udziału w meczach z Pcimianką Pcim i Wieczystą II Kraków, ale na pewno śledzisz poczynania kolegów z zespołu. Z pewnością byłeś też zaskoczony rozmiarami tychże porażek...
No tak i nie ukrywam, że rozmiary tych przegranych faktycznie... trochę mnie zaskoczyły. Oczywiście rezerwy Wieczystej, jak i Pcimianka to dwa bardzo dobre zespoły, z którymi warto grać sparingi, bo mogą pokazać nam jakie aspekty musimy jeszcze poprawić. Myślę, że w kolejnych meczach wyciągniemy jednak odpowiednie wnioski i nasza gra będzie wyglądała już inaczej, po prostu lepiej.

Co dzieje się w zespole, że wyniki sportowe, nawet przyjmując pod uwagę że to jedynie sparingi, są takie a nie inne?
W dwóch ostatnich meczach kontrolnych borykaliśmy się z drobnymi brakami kadrowymi. Brakowało zawodników kontuzjowanych oraz tych, którzy jeszcze przebywają na wakacjach. W naszej drużynie było kilku piłkarzy z rezerw oraz kilku testowanych. Trener nie miał do dyspozycji pełnej kadry, co jednak nie usprawiedliwia tak wysokich porażek. Tak jak wspomniałem już wcześniej, mam wielką nadzieję, że w kolejnych meczach nasza gra będzie wyglądać lepiej.

Co słychać u najlepszego strzelca Sokoła? W dalszym ciągu leczysz uraz z poprzedniego sezonu. Na jakim jesteś etapie, kiedy wracasz na boisko?
Tak, ciągle zmagam się z kontuzją z poprzedniego sezonu. Rozpocząłem ćwiczenia bez obciążania śródstopia i mam nadzieję, że niedługo powrócę już do treningów biegowych, zajęć z piłką. Jeżeli chodzi o powrót na boisko to chciałbym być gotowy na pierwsze spotkanie ligowe przeciwko rezerwom Sandecji Nowy Sącz (mecz zaplanowano na weekend 7–8 sierpnia). Zapowiadają się pozytywne emocje.

Zanosi się na to, że jesienią również będziesz grał w Słopnicach czy może jest jednak jakaś szansa na transfer?
No, jak na razie wiele wskazuje na to, że najbliższą rundę spędzę jednak w Sokole. Kontuzja trochę mnie unieruchomiła. Mam propozycje z klubów trzeciej i czwartej ligi grupy zachodniej. Jeżeli uda mi się wyleczyć kontuzję przed końcem okna transferowego, to na pewno chciałbym się gdzieś wybrać na trening.

W minionym sezonie zakończyliście czwartą ligę na dziewiątym miejscu, jako beniaminek. Czy taki wynik należy uznać za udany?
Myślę, że tak. Utrzymanie w czwartej lidze zapewniliśmy sobie już w pierwszej rundzie, co było dla nas takim wejściem w rundę wiosenną bez żadnej dodatkowej presji. Drugiej rundy rozgrywek na pewno nie zaczęliśmy najlepiej. Przytrafiło nam się kilka porażek z rzędu, ale też zespoły, z którymi graliśmy, mówiąc szczerze, to była górna połowa tabeli. Nie było łatwo. Z przebiegu całego poprzedniego sezonu chyba możemy być jednak zadowoleni i uznać rozgrywki 2020/2021 za udane.

Jakie macie plany na najbliższy sezon? Czwarta liga ma zostać „przemeblowana” (ma powstać jedna czwarta liga). Zapowiada się walka o utrzymanie.
Dokładnie. Celem numer jeden bez wątpienia będzie gra o utrzymanie się w czwartej lidze. Przed nami bardzo trudny sezon, który na pewno dostarczy wszystkim mnóstwa emocji. Bez wątpienia wszyscy w Słopnicach chcieliby, żeby Sokół zagrał w tej wojewódzkiej czwartej lidze. Z pewnością byłaby to dla nas okazja do sprawdzenia się na tle mocniejszych przeciwników oraz pokazania swoich umiejętności w dalszych zakątkach kraju. Zrobimy wszystko, żeby zająć miejsca premiowane utrzymaniem się na kolejny sezon na tym szczeblu rozgrywek.

Mamy lipiec, w dodatku niezwykle upalny. Wybierasz się gdzieś na wakacje, może już gdzieś byłeś?
Niestety nie dane mi było wyjechać w tym roku. Mówiąc więcej, jak na razie nie mam nawet planów, by gdzieś wyjechać. Wiem jedno. Chciałbym jak najszybciej wrócić do pełni zdrowia, bym mógł pomagać drużynie swoją dobrą grą i skutecznością.

Sportowy24.pl w Małopolsce