Leżąca przy granicy z Włochami austriacka miejscowość jest stałą bazą treningową biathlonistów. Nie tylko polskich, bo właśnie w Obertilliach osiedlił się „król biathlonu”, Norweg Ole Einar Bjoerndalen. Teraz postaci podobnego kalibru tam brak, bo najlepsi zawodnicy w tym tygodniu będą rywalizować w słoweńskiej Pokljuce – w Pucharze Świata.
Dotyczy to też polskiej ekipy. W biegu na 15 km pierwszy występ sezonu zaliczyła m.in. zawodniczka BKS WP Kościelisko, Karolina Pitoń. Trasę pokonywała dość szybko (9. czas w 98-osobowej stawce), ale strzelała dużo gorzej (6 „pudeł”, a więc i tyle karnych minut), stąd odległe, 59. miejsce. Najlepszą z Polek była inna zawodniczka BKS WP, mająca za sobą w tym sezonie już występy w Pucharze Świata – Anna Mąka. Wczoraj była 25. (dwie karne rundy).
W zmaganiach 126 mężczyzn na 20 km było trzech przedstawicieli klubu z Kościeliska. Pływaczyk, ostatnio odstawiony od startów w PŚ, miał dwa niecelne strzały. Andrzej Nędza-Kubiniec okazał się najlepszym strzelcem całych zawodów, był bezbłędny, lecz jego forma biegowa wystarczyła do zajęcia 27. pozycji. Grzegorz Jakubowicz po 5 „pudłach” był dopiero 89. Pomiędzy nimi znalazł się natomiast Grzegorz Guzik. Biathlonista z Juszczyna (reprezentujący BLKS Żywiec) ukończył zawody na 34. pozycji (z 3 karnymi minutami).
Dzisiaj i w piątek sprinty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
