Śni o olimpijskim medalu

Rafał Zgierski jest od lat liderem sekcji spadochronowej WKS Wawel Kraków. Swoją pozycję w klubie i umiejętności potwierdził także w minionym roku.

Dodajmy, bardzo trudnym roku dla sekcji, bowiem z powodu zaprzestania sportowego szkolenia spadochronowego w 6. Brygadzie Powietrznodesantowej – w wyniku decyzji jej dowódcy, gen. bryg. Adama Joksa – drastycznie spadła liczba oddawanych skoków. Szef 6. BPD zabronił popularnym krakowskim „Czerwonym Beretom” startu w jakichkolwiek zawodach, w tym nawet w mistrzostwach Wojska Polskiego.

Zakaz dotyczył także mającego bronić mistrzowskiego tytułu sierż. Zgierskiego, który jednak w końcu został powołany na wspomniane zawody oddzielnym pismem, jako członek reprezentacji WP. Dopiero wtedy uzyskał akceptację u swojego dowódcy. W Poznaniu zdobył srebrny medal. Inni medaliści z 2013 roku szansy startu niestety nie otrzymali.

Największym ubiegłorocznym sukcesem Zgierskiego było wygranie zawodów o Puchar Świata w niemieckim Peitingu. Krakowianin jest pierwszym Polakiem, które triumfował w PŚ mężczyzn. Wyprzedził aż 130 rywali. Wcześniej jego najlepszymi wynikami w PŚ były drugie lokaty indywidualnie w 2010 roku w Altenstadt i w Locarno oraz drużynowo w 2002 roku w Osieku. Innymi jego sukcesami były m.in. triumfy w 2001 roku w Łodzi indywidualnie oraz w 2012 roku w Grao-Castellon indywidualnie i drużynowo w Mistrzostwach Europejskiej Federacji Spadochronowej.

– Zawody odbywały się w bardzo trudnych warunkach: przy zmiennym kierunku wiatru i silnej termice, co powodowało rzucanie czaszą spadochronu na prawo i na lewo – wspomina Zgierski. I dodaje: – Można to porównać do skoków narciarskich, gdy zawodnik może trafić na lepsze lub gorsze warunki atmosferyczne w __ciągu jednej kolejki.

Mimo to krakowianin poradził sobie znakomicie. Po piątej kolejce został liderem klasyfikacji i nie dał się już wyprzedzić rywalom. Ostatnie cztery skoki miał bezbłędne (na zero).

Zgierski mógł stanąć na podium także z kolegami z drużyny, która od piątej do siódmej kolejki była na trzeciej pozycji. Niestety, w ostatniej trafiła na fatalne warunki atmosferyczne i spadła na siódme miejsce.

W odróżnieniu od innych członków sekcji, Zgierski nie narzekał na brak skoków, choć oddał ich o wiele mniej (230) niż w czasach świetności sekcji (ponad 450). Przez dwa tygodnie przebywał na obozie w Acampo w Kalifornii. – Mocno tam potrenowałem i przełożyło się to na wyniki – zaznacza. I dodaje: – Mam zapewnioną możliwość treningów dzięki temu, że jestem w __kadrze Wojska Polskiego.

Zgierski w reprezentacji Polski jest od 1991 roku, a w kadrze Wojska Polskiego o 3 lata krócej. Przez 6 lat startował w PŚ jako zawodnik ekipy Kraków Wawel, a w ubiegłym roku jako reprezentant kadry Wojska Polskiego. „Poland Military Team” w klasyfikacji generalnej PŚ 2014 uplasował się na 8. miejscu.

W bieżącym roku Zgierskiego czeka 30. sezon skoków. W październiku wystąpi w Olimpiadzie Wojskowej, która odbędzie się w Seulu. Poprzedni występ w tej imprezie – w 2011 roku w Rio de Janeiro – nie dostarczył mu satysfakcji. – Nie odnio- słem tam sukcesu. W Seulu marzę o medalu __– nie ukrywa.