- Jesteśmy gotowi. Chciałbym, aby piłkarze dostarczyli wielu emocji kibicom. Nie możemy się doczekać pierwszego spotkania - mówi trener Wisły Kraków Dariusz Wdowczyk.
Dziś o godz. 18 na własnym boisku jego zespół zagra z Pogonią Szczecin. Wiślacy chcą wygrać, aby udanie rozpocząć nowy sezon w ekstraklasie.
- Później mamy trzy trudne mecze wyjazdowe. Dobrze byłoby więc rozpocząć rundę z wysokiego c. Zdecydowanie będziemy więc walczyli o trzy punkty - zaznacza trener Wdowczyk. Jego zdaniem wiślacy są dobrze przygotowani do nowego sezonu. Przyznaje, że przed pierwszym meczem zawsze jest znak zapytania jak piłkarze wypadną. Liczy jednak, że kibice zobaczą dobry, widowiskowy futbol.
Dla trenera Wdowczyka mecz z Pogonią jest szczególny. To klub, w którym poprzednio pracował. - Dano mi szansę powrotu do zawodu właśnie w Szczecinie. Mam stamtąd bardzo dobre wspomnienia - mówi.
Autor: Piotr Tymczak
W Pogoni grał też Patryk Małecki, który stamtąd powrócił do Wisły.
- Pogoń na pewno jest solidnym zespołem, ma dobrych zawodników, ale ja bym się na nich za bardzo nie skupiał. Gramy u siebie, przed __własną publicznością. Zrobimy wszystko, aby wygrać - komentuje Małecki.
A trenerem Pogoni jest Kazimierz Moskal, który jest bardzo mocno emocjonalnie związany z Wisłą, w której pracował do grudnia ubiegłego roku. Teraz chciałby pokonać „Białą Gwiazdę”, aby nie tylko dobrze zacząć sezon, ale też od wygranej rozpocząć swój dorobek w roli szkoleniowca „Portowców”. W Szczecinie jego asystentem jest inny wiślak Maciej Musiał. Dyrektorem sportowym Pogoni jest natomiast były zawodnik „Białej Gwiazdy” Maciej Stolarczyk, który w przeszłości pracował tam jako asystent trenera Wdowczyka.
- Śledzimy co dzieje się w Pogoni. Słyszałem wypowiedź trenera Moskala, że chcą grać atrakcyjnie i ofensywnie. Podobnie Wisła. Jeżeli oba zespoły będą nastawione na grę ofensywną, to kibice będą mieli się z czego cieszyć - mówi Wdowczyk.
Dodaje, że wiosną przyszedł do Wisły, aby ją utrzymać w ekstraklasie. Teraz miejsce w pierwszej ósemce jest obowiązkiem, a celem walka o tytuł mistrza i europejskie puchary.
W dzisiejszym meczu nie będzie jeszcze mógł skorzystać z Krzysztofa Mączyńskiego, który po występach na Euro 2016 był na urlopie.
-_ Za nami półtora miesiąca ciężkich treningów i meczów. Relaks, spędzenie czasu z rodzinami było potrzebne. Dla mnie to był pierwszy wyjazd rodzinny od kilku lat -___mówi Mączyński.
W poniedziałek wraca do treningów z Wisłą, ale nadal nie wiadomo, czy w niej zostanie. Pojawiały się spekulacje, że może odejść do jednego z klubów francuskich, m.in. Olympique Marsylia. - Na dziś jestem zawodnikiem Wisły. Nie ma co na razie spekulować. Informacje podawane przez różne źródła trzeba podzielić przez pół. Z __kim rozmawiamy, to są nasze sprawy - mówi Mączyński. - Mam dwuletni kontrakt z Wisłą. Jeżeli będzie korzystna oferta dla mnie i dla klubu, to z niej skorzystamy. Jeżeli to nie będzie korzystne, zostaję w Krakowie, tu mam rodzinę - dodaje reprezentant Polski.
Wczoraj wraz Bartoszem Kapustką z Cracovii, a także trenerem Bogdanem Zającem był gościem prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, który pogratulował im sukcesów i wręczył klucze do bram miasta z tabliczką: „Mistrzom nad mistrzami - Kraków”.
Wisła na początku tygodnia poinformowała, że testy medyczne przechodzi bramkarz Łukasz Załuska. Do wczoraj klub nie potwierdził pozyskania zawodnika. - Rozmowy trwają - informuje Damian Juszczyk, rzecznik prasowy Wisły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
