Sokół i Poprad płacą na razie frycowe

Sokół Zator – Bronowianka Kraków 0:3 (11:25, 16:25, 18:25)

Sokół: Jurkiewicz, Barbaszewska, Cieplińska, Poskarp, Szczurek, Krzysiek, Kałużna (libero) oraz Dudziak, Szczygieł, Gabraciak.

Gospodynie najwyraźniej zjadła trema towarzysząca inauguracji we własnej hali (przed spotkaniem dokonano uroczystej prezentacji drużyny), bo przegrały bardziej zdecydowanie niż tydzień wcześniej w Tomaszowie Lubelskim.

Miejscowe tylko w trzecim secie nawiązały równorzędną walkę, tak było do stanu 7:7. Potem krakowianki szybko zaczęły budować przewagę, której nie oddały już do końca.

– Mamy jednak swoje małe sukcesy – uważa Sebastian Żabiński, prezes Sokoła. – Seniorski debiut zaliczyła 16-letnia Magda Szczygieł. Dobre zawody zaliczyła Ola Dudziak, będąc najlepiej punktującą zawodniczką.

(ZAB)

MUKS Poprad Stary Sącz – PKCH PWSZ Tarnów 0:3 (16:25, 24:26, 20:25)

Poprad: Szczygieł, Bogacka, Gmułka, Barszcz, Tokarczyk, Lechowicz, Pasiut ( libero) oraz Szwala, Wańczyk, Konieczny.

PKCH PWSZ Tarnów: Beda, Podlasek, Torbusińska, Pfeifer, Sobczak, Lewandowska, Kulikow( libero)oraz Kaczyńska, Ruszel, Zemełka.

Beniaminkowi drugiej ligi ze Starego Sącza przyszło zagrać dwa mecze we własnej hali, ale z faworytami rozgrywek. Niestety, gospodyniom własny parkiet nie pomógł i znów przegrał.

W pierwszym secie zespół gości grał szybko, zaskakując zawodniczki ze Starego Sącza zagrywką oraz mocnymi atakami. Prawdziwa walka rozgorzała w II secie. Starosądeczanki zaczęły grać sprytniej pod siatką prowadząc 22:18. Wydawało się, że ta przewaga wystarczy by wygrać. Tymczasem bardziej doświadczone tarnowianki doprowadziły do remisu 24:24, by ostatecznie pokonać Poprad. Trzecia część meczu nie była już tak emocjonująca. Zespół z Tarnowa od początku przeważał i wygrał całe spotkanie. (JEC)