Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół leci ku IV lidze

Redakcja
Piłkarze Sokoła Przytkowice są dziś piłkarską wizytówką Kalwarii i okolic, zmierzają ku czwartej lidze. Aktualnie zespół jest w krakowsko-wadowickiej V lidze na szóstym miejscu.

Obrońca Grzegorz Stokłosa (z prawej) to jeden z doświadczonych zawodników Sokoła. FOT. TOMASZ BOCHENEK

PIŁKA NOŻNA

- Cieszymy się, że jesteśmy tak blisko awansu, ale nie popadamy w wielki optymizm, bo my w IV lidze powinniśmy być już dwa lata temu - mówi prezes Sokoła Bogdan Kaczmarczyk. - Wówczas zaczęła się nasza poważna przygoda, bo po zaciętej walce wygraliśmy rozgrywki w wadowickiej klasie okręgowej. Warto przypomnieć, że wówczas grały w niej silne zespoły z Przeciszowa, Nowej Wsi, wcześniej z Osieka oraz nasi lokalni rywale - Stanisławianka, czy Kalwarianka. Pod kątem sportowego awansu nasza drużyna budowana jest od lat, mamy grono oddanych kibiców i sponsorów.

Po składzie Sokoła dobrze widać, że gra w lidze krakowsko-wadowickiej. Pół drużyny to gracze pochodzący z wadowickiego powiatu, druga połowa z Krakowa i okolic. Kaczmarczyk: - Nie sprowadzamy zawodników z daleka, penetrujemy lokalny rynek. Gra u mnie trzech graczy z pobliskich Sułkowic - Grzesiek Stokłosa, Dariusz Profic i Witold Stokłosa, który szkoli również młodzież, oraz spora grupa zawodników ze Skawiny i okolic, których dobrze zna nasz grający trener Roman Skowronek. Przytkowice graniczą z gminą Skawina, więc chłopcy dojeżdżający z Krzęcina, Pozowic, czy Skawiny nie mają do nas daleko.

Sokół to drużyna oparta na doświadczonych zawodnikach, wspartych młodymi, wypełniającymi obowiązek gry młodzieżowców. Grający trener Roman Skowronek razem z Łukaszem Lelkiem mają za sobą występy w trzecioligowej Skawince, większość pozostałych piłkarzy Sokoła zaliczyła sporo meczów w IV lidze w barwach Skawy Wadowice lub Gościbi Sułkowice. Sokół stanowi zgraną grupę przyjaciół, czego dowód mieliśmy podczas ostatniego meczu z MKS Trzebinia-Siersza, w którym zawodnicy na rozgrzewkę wyszli w koszulkach z numerem 21 z napisem „Grucha jesteśmy z Tobą”. Kilka dni wcześniej podczas meczu z Wróblowianką młody Tomasz Gruczyński doznał paskudnej kontuzji - kilka dni później koledzy z zespołu zamanifestowali jedność z piłkarzem, który będzie miał ogromne kłopoty, aby jeszcze wyjść kiedyś na boisko.

O ile Sokół od strony piłkarskiej na pewno na IV ligę zasługuje, to klubowa infrastruktura pozostawia wiele do życzenia. - Po mojej wizytacji przekazałem władzom klubu wszystkie zastrzeżenia, a jest ich sporo - _mówi szef Komisji do spraw bezpieczeństwa na stadionach Małopolskiego ZPN Józef Cichoń. - Specjalnie przyjechałem do Przytkowic wcześniej, aby uzmysłowić działaczom, ile pracy przed nimi. Jeśli działacze wykonają najpilniejsze prace, mają szansę otrzymać warunkową zgodę na występy w czwartej lidze. Podchodzimy do spraw licencyjnych w MZPN łagodnie, bo wiemy, że wszystkie kluby narzekają na brak środków, ale nie może być tak, że pod trybunami leżą kamienie, którymi łatwo nawet zabić sędziego lub zawodnika, nie ma choć małego parkingu, odgrodzonego wejścia na boisko dla sędziów i zawodników. To podstawowe sprawy, które do końca lipca musza być zrobione. Moje uwagi trochę załamały przedstawicieli klubu, ale obiecali, że wszystkiego dopilnują w terminie._

Sokół czeka dziś trudny mecz w Słomnikach, a za tydzień wyjazdowe starcie z Garbarzem Zembrzyce. 22 czerwca Sokół zagra na zakończenie sezonu z Borkiem i wszyscy w Przytkowicach liczą wówczas na wielką fetę z okazji awansu.

Paweł Panuś

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski