MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Soła musi stracić, by wrócić do gry

Jerzy Zaborski
III liga. Goście dobrze weszli w mecz, bo Paweł Cygnar zdecydował się na strzał z 15 m, w tzw. krótki róg, więc Radosław Kalisz nie miał szans na skuteczną interwencję.

Partyzant Radoszyce1 (0)
Soła Oświęcim4 (1)

Bramki: 0:1 Cygnar 5, 1:1 Kabaniuk 55, 1:2 Cygnar 60 1:3 Ząbek 65, 1:4 Snadny 90+3 karny.
Partyzant: Kalisz - Miśtal, Prus-Niewiadomski, Pyzia, Zagdan - Czarnecki, Morgaś (70 Papros), Ubożak (60 Opara), Babyn - Nchawukwu (80 Nieszporek), Korol (46 Kabaniuk).
Soła: Bomba - Stanek (55 Ząbek), Wadas, Stemplewski, W. Jamróz - Talaga, Szewczyk (84 Gleń), Dynarek, Zapotoczny (80 Skiernik) - Cygnar, Knapik (55 Snadny).
Sędziował: Marcin Bąk (Kielce); Widzów: 300

Potem oświęcimianie mieli kilka pozycji do podwyższenia wyniku, lecz nie udało im się ich sfinalizować.

Po zmianie stron Władysław Kabaniuk doprowadził do remisu, ale w odpowiedzi znów dał o sobie zna Cygnar, a Łukasz Ząbek wykończył akcję Dariusza Zapotocznego. Było po meczu.

Zdaniem trenerów
Dariusz Wolny (Partyzant):
- Soła była lepsza pod każdym względem, więc sędziowie nie musieli jej pomagać. Problemem mojej drużyny jest psychika. Wielu zawodników najchętniej nie wychodziłoby na boisko, bo już w szatni czują się przegrani.

Sebastian Stemplewski (Soła):
- To już chyba nasza tradycja, że po objęciu prowadzenia musimy stracić bramkę, żeby wrócić na właściwe tory.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski