Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Soła podmywa słup wysokiego napięcia w Stawach Grojeckich. Gdyby runął, może pociągnąć za sobą inne, a w pobliżu są domy [ZDJĘCIA]

Małgorzata Gleń
Małgorzata Gleń
Intensywne opady deszczu spowodowały podniesienie się poziomu wód w wielu rzekach, również w Sole, która osiągnęła stan alarmowy. Woda opadła, ale zagrożenie w Stawach Grojeckich pozostało. Rzeka podmyła skarpę, przy której stoją słupy wysokiego napięcia. W każdej chwili mogą runąć.

Wartki nurt Soły w Stawach Grojeckich (gm. Oświęcim) regularnie zabiera skarpę. Jak wyliczyli mieszkańcy, rzeka w ostatnich latach przesunęła się już 17 o metrów w stronę wsi.

Rzeka drąży skarpę

- W 2007 lub 2008 roku jeden z domów już runął do Soły, teraz drugi może podzielić jego los - mówi Jacek Mydlarz, radny gminny ze Stawów Grojeckich. W czasie dużej wody trzeba było ewakuować z niego mieszkańców.

Woda cały czas podmywa również skarpę, zagrażając słupom energetycznym wysokiego napięcia.
- Mieliśmy już w budżecie gminy pieniądze na wykonanie projektu umocnień, ale „zieloni” oprotestowali pomysł broniąc jaskółek brzegówek, które gnieżdżą się w tej skarpie – dodaje.

Ekolodzy z Oświęcimia zaprzeczają. - Nie przypominam sobie, abyśmy oprotestowali taką inwestycję - przekonuje Piotr Rymarowicz, prezes Towarzystwa na rzecz Ziemi w Oświęcimiu. - To kluczowy obiekt w tym miejscu i żadne protesty nie wchodzą w grę. Jedyną przeszkodą w uregulowaniu tej kwestii, może być Natura 2000, ale moim zdaniem problem leży gdzie indziej – dodaje.

Jak przekonuje problem z Sołą zrodził się kilkanaście lat temu, kiedy rzeka zaczęła się niebezpiecznie zbliżać do Żwirowni Rajsko.
- Wtedy „przekorytowano” Sołę i wodę odsunięto z lewej strony na prawą i z tego wynika dzisiejszy problem. To była nieprzemyślana decyzja - twierdzi Piotr Rymarowicz.

Teraz nie czas jednak na rozsądzanie, kto czy co zawiniło, a znalezienie rozwiązania problemu. Mieszkańcy okolicznych domostw są przerażeni.
- Zagrożenie dla w sumie kilku domostw wynika z tego, że podmyty przez wodę słup może się w każdej chwili przewrócić i pociągnąć za sobą inne, a wtedy naprężone liny wysokiego napięcia, w których płynie 220 tys. wolt energii elektrycznej, ścięłyby wszystko, co znalazłoby się na ich drodze - tłumaczy Mirosław Smolarek, wójt gminy Oświęcim.

Problem sam nie zniknie

Słup na razie doraźnie zabezpieczono.
- Polskie Sieci Elektroenergetyczne, opanowały sytuację, ale potrzebne są rozwiązania, które raz na zawsze zażegnają niebezpieczeństwo - mówi Wojciech Płonka, sołtys Stawów Grojeckich.

W grę wchodzi umocnienie brzegów, przestawienie kilku słupów, ewentualnie jakieś inne rozwiązanie. Pytanie ile to będzie kosztowało i kto to zrobi. Polskie Sieci Elektroenergetyczne, czy Wody Polskie?

- Jesteśmy w trakcie wykonywania prac - informuje Beata Jarosz-Dziekanowska, rzecznik prasowy PSE. - Linia brzegowa w pobliżu słupa została zabezpieczona naturalnymi materiałami przed dalszą erozją, jak również dużymi głazami i żwirem wzmocniono stabilność słupa. Ponadto, ten najbardziej zagrożony słup, jak również sąsiednie zostały zabezpieczone poprzez odciągi. Równolegle pracujemy nad docelowymi rozwiązaniami. Spodziewamy się, że będą one wybrane w ciągu kilku najbliższych tygodni - dodaje pani rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Soła podmywa słup wysokiego napięcia w Stawach Grojeckich. Gdyby runął, może pociągnąć za sobą inne, a w pobliżu są domy [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski